Policjanci z Mielca ustalają tożsamość znalezionego w rzece mężczyzny. Ciało zauważył przypadkowy przechodzień. Funkcjonariusze nie wykluczają, że może to być zaginiony w lutym 17-latek. Wczoraj przypadkowy przechodzień w rzecze Wisłoka w miejscowości Zaduszniki zauważył dryfujące zwłoki. Na miejscu odnalezienia ciała pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej wraz z technikiem kryminalistyki. Obecny był również prokurator, którego decyzją zwłoki zabezpieczono do dalszych badań i identyfikacji. Policjanci nie wykluczają, że może to być ciało 17-latka, który zaginął w lutym tego roku. Okoliczności jego zaginięcia wskazywały, że mógł utonąć.
źródło. Podkarpacka Policja