Stefan Bieszczad znów wrócił do pisania bloga. W najnowszym wpisie pt.” W Dębicy żyje się coraz gorzej” Bieszczad przedstawia swoją wizję przyczyn kiepskiego stanu Dębicy. Poniżej pełny zapis rozważań polityka.
W Dębicy żyje się coraz gorzej.
Czy i jak można to zmienić? Nie stanie się to od razu , ale oczywiście jest to możliwe i trzeba próbować. Nie wszystko, chociaż bardzo dużo zależy od sprawnego zarządzania miastem, które tak jak sprawnie funkcjonujące przedsiębiorstwo powinno mieć profesjonalnego menadżera – dobrego gospodarza, myślącego o mieście jak o własnym biznesie. Zawsze uważałem, że zarządzanie miastem wymaga takiego samego podejścia jak zarządzanie Firmą, która ponosi koszty, ale musi przede wszystkim robić wszystko, aby generować zyski. Odpowiednie planowanie, racjonalnie wydawanie pieniędzy, zatrudnianie kompetentnych fachowców i twórcze myślenie marketingowe to klucz do poprawy sytuacji. Zatrzymanie migracji młodych i zdolnych ludzi, stworzenie Im miejsc pracy to podstawowe zadania na najbliższe lata. Bardzo istotne jest również pozyskanie środków unijnych dla miasta, dzięki którym będzie można rozpocząć nowe inwestycje, dając pracę mieszkańcom miasta, ale przede wszystkim pozyskane środki powinny umożliwić aktywizacje bezrobotnych i absolwentów szkół oraz uczelni, którzy w sprzyjających warunkach będą mogli rozwijać własne firmy i przedsiębiorstwa zatrudniające kolejnych dębiczan.
Oczywiście niezbędne jest również prowadzenie odpowiedniej polityki na szczeblu centralnym, z wprowadzaniem programów aktywizujących całe Podkarpacie i właściwe kontakty samorządu z nadrzędnymi instytucjami państwowymi. To samorząd powinien zadbać w Warszawie o interesy naszej Dębicy. Nie bez znaczenia jest też stała współpraca z parlamentarzystami z naszego regionu, którzy nie powinni zapominać, że to właśnie do Nich należy zadbanie o rozwój miasta i regionu z którego zostali wybrani.
źródło. http://www.stefanbieszczad.pl/moim_zdaniem.php?i=22