W związku ze zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków w kilku placówkach oświatowych, działających na terenie Gminy Pilzno w roku szkolnym 2016/2017, liczba uczniów w klasach pierwszych szkół podstawowych będzie się wahać od 1 do 14. Co za tym idzie, kilku nauczycieli może stracić pracę. Skutki nowej ustawy mogą być odczuwalne także w przedszkolach.
Ze statystyk wynika, że np. tylko 5 siedmiolatków w Dobrkowie, 3 siedmiolatków w Zwierniku, po 2 w Machowej i Parkoszu oraz 1 siedmiolatek w Łękach Dolnych rozpocznie naukę w klasach pierwszych. – W najlepszym przypadku w tych placówkach będzie konieczność połączenia większości zajęć z klasą drugą. W największej szkole podstawowej w Pilźnie zostaną utworzone maksymalnie dwa oddziały. W poprzednich latach funkcjonowały po cztery klasy pierwsze – opisuje skalę zjawiska Krystyna Gądek, dyrektor Miejskiego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Pilźnie.
Zgoła odwrotna sytuacja jest prognozowana w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych, w których może zabraknąć miejsc dla dzieci 3-letnich oraz 4-letnich. – W tym roku przyjęto właściwie wszystkie chętne dzieci. W publicznych przedszkolach i oddziałach przedszkolnych jest około 80 trzylatków i prawie 140 czterolatków – dodaje Krystyna Gądek. Brak miejsc dla dzieci najmłodszych w przedszkolach będzie spowodowany tym, że dzieci sześcioletnie w liczbie 212 prawdopodobnie zostaną w przedszkolach, a zwolni miejsce tylko 114 dzieci siedmioletnich.
Statystyka urodzeń wskazuje, że w roku szkolnym 2016/2017 w Gminie Pilzno chętnych do przedszkola będzie 62 czterolatków i 213 trzylatków.