Na ulicach, w schroniskach, altanach na działkach, dworcu PKP oraz w Zakładzie Karnym w Dębicy odbyło się w nocy z 8 na 9 lutego badanie liczby osób bezdomnych. Służby zajmujące się liczeniem odnotowały ogółem 151 osób bezdomnych znajdujących się na terenie miasta. Jak mówi Marzena Socha, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, panujące w tym roku mrozy spowodowały, że zdecydowana większość bezdomnych postanowila znaleźć schronienie w różnego rodzaju placówkach wsparcia.
W roku ubiegłym w różnych miejscach na terenie miasta (domach dla bezdomnych, ulicach, dworcu PKP ) przebywało ogółem 114 osób bezdomnych (103 mężczyzn i 11 kobiet). W tym roku liczba bezdomnych, którzy zostali policzeni w różnych miejscach jest znacznie wyższa, co jest także spowodowane doliczeniem do tej grupy 23 osób osadzonych w Zakładzie Karnym w Dębicy, którzy nie posiadając żadnego meldunku w świetle prawa są osobami bezdomnymi.
Największa, bo licząca 60 osób grupa bezdomnych znajduje się w Domu św. Alberta przy ul. Sandomierskiej. Jest tam 37 mężczyzn i 23 kobiety. 40 osób znajduje się w schronisku dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Słonecznej. Znacząca, bo licząca 26 osób (25 mężczyzn i kobieta) grupa bezdomnych nie korzysta ze schronisk i znajduje scronienie u znajomych, bądź rodziny.
Na ulicach Dębicy w środku nocy patrol policji i straży miejskiej znalazł 2 osoby, a jedna odnaleziona została przez miejskich strażników w altance na ogródkach działkowych.
W badaniu bezdomnych brał kilkunastoosobowy zespół złożony z przedstawicieli Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Straży Miejskiej, Zakładu Karnego, Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, Zespołu Opieki Zdrowotnej , Komendy Powiatowej Policji , Biura Zarządzania Kryzysowego UM oraz Straży Ochrony Kolei.