30 dzieciaków i ponad 70 dorosłych wzięło udział w pierwszym otwartym treningu Spartan Race który odbył się w ostatnią sobotę w Straszęcinie. Emocje po pierwszej edycji imprezy już nieco opadły, a organizatorzy zapowiadają, że kolejne otwarte treningi będą organizowane, bo zainteresowanie taką formą spędzania wolnego czasu jak się okazuje jest bardzo duże.
W sobotnie przedpołudnie, po godzinie 9.00 trening rozpoczęły dzieci ze Spartan Kids pod okiem Bernatty Mardeusz i Joli Pająk.
„Prowadzenie treningów dla dzieci to świetna sprawa dająca nam dużą satysfakcję, bo dzieciaki są niesamowite i pełne energii. Nie narzekają chociaż czasem muszą się czołgać, biegać i wykonywać różne ćwiczenia. Cieszą się na każde piątkowe zajęcia i to jest najfajniejsze, bo świetnie się pracuje z dziećmi które z entuzjazmem podchodzą do zajęć” – mówi Bernadetta Mardeusz.
To co jest też bardzo wartościowe to fakt, że dzieci na takich zajęciach uczą się zdrowej rywalizacji i pokonywania swoich słabości. Sprawdzają jakie są ich możliwości i nie narzekają na nudę. „Zamiast siedzieć na komputerze przychodzą na nasz trening i z niecierpliwością czekają na każdy piątkowy wieczór. Ja zresztą też bo to dla mnie ogromna frajda prowadzić tą grupę i uczestniczyć w życiu Spartan Kids ” – dodaje Bernadetta Mardeusz, która prowadzeniem grupy dziecięcej zajęła kilka miesięcy temu się na prośbę Joli i Sebastiana Pająków.
Jak było widać podczas treningu w Straszęcinie zadaniem które najbardziej przypadło dzieciom do gustu było bieganie po wodzie i ciągnięcie za sobą felg. Dzieci jeszcze długo po zakończeniu zawodów bawiły się w ten sposób.
Dorośli także nie mieli powodów do narzekań na brak atrakcji podczas tereningu. Tor przeszkód uczestnicy przygotowali własnoręcznie poświęcając na to swój wolny czas. 20 przeszkód na trasie na laiku robiło wrażenie, natomiast dla spartan, którzy na trening przyjechali m.in. z Tarnobrzega, Rzeszowa, Mielca i Dębicy jak było widać nie stanowiło problemu.
„Trening odbywał się na zasadzie Amrap, czyli każdy robił tyle okrążeń ile zdołał na trasie z 20 przeszkodami. Był kilka rzut oszczepem, czołganie się pod drutem kolczastym, forsowanie rzeki, przejście przez ściany z desek, przenoszenie worków i kłód drzewa, memory test, czyli zapamiętanie kodu z liczb, przejście poręczami 6 metrowymi, czołganie w długiej rurze, przerzucanie opon, ciągnięcie felg” – mówi pomysłodawca treningu Sebastian Pająk.
Jak podkreśla pomysłodawca imprezy workout miał za zadanie promocję biegu Spartan Race w którym jego grupa SRTG Dębica startuje od dwóch lat.
„Najbliższy taki bieg w którym będziemy uczestniczyć to Spartan Race Sprint w Łodzi gdzie wybieramy się z Dębicy grupą 20 osobową. Na co dzień trenujemy dwa razy w tygodniu piątek 18:00 w klubie Spiders oraz w niedzielę biegamy na trasie Zielonej o godzinie 9.00” – dodaje Sebastian Pająk i zaprasza wszystkich na treningi.
Zdjęcia : Daniel Prażmowski