W Muzeum Regionalnym w Pilźnie można zobaczyć unikalną pamiątkę z czasów ostatniej wojny. Jest nim list z obozu jenieckiego pilźnianina Franciszka Krzysztanowicza. Ma formę dokumentu papierowy – jest to specjalny formularz jenieckiej poczty polowej, druk uzupełniony jest pismem odręcznym w języku polskim i niemieckim. Ma wymiary: 29 x 28 cm.
W centralnej części formularza znajduje się odręczny list jeńca – żołnierza Wojska Polskiego, pilźnianina Franciszka Krzysztanowicza do rodziny.
„Kochana żono, piszę do Ciebie parę słów i dowiaduję się o Twoim miłym zdrowiu i powodzeniu. Ja dzięki Bogu jestem zdrów, czego i Tobie z całego serca życzę. Jak tam u was zima? Bo u nas dosyć możliwie, było kilka mrozów ale teraz już deszcz i ciepło, da się wytrzymać. Pracuję na tym samym miejscu gdzie pracowałem. Źle mi się nie powodzi, żyje się już może dzień ze dnia i czeka się lepszego jutra ale jak długo to nie wiemy, a cieszymy się, że już bliżej jak dalej. Napisz mi co tam słychać koło Ciebie i koło naszych dzieci, jak tam Lusia się uczy i czy zdrowa, a czy Edziu też zdrów, czy jest grzeczny. Bo jak się będą źle sprawować to ja o nich zapomnę. Opisz mu Irusiu co nowego a ja Ci za to się wywdzięczę jak tylko będę mógł. Więcej nie mam co pisać, jak Cię tylko całuję po niezliczone razy i nasze kochane dzieci. Kochający Cię mąż Twój Franek. Ucałuj Elusie i Edzia i niech Elusia co do mnie napisze sama bo mnie to bardzo cieszy jak ona mi pisze, że mnie kocha, ja ją też. Tatuś.”
Liczne przetarcia papieru na krawędziach zewnętrznych i zagięciach papieru. Fragmentarycznie krawędzie dokumentu odbarwione i poplamione, drobne ubytki.
Depozyt Eulalii Wróbel
Źródło: UM Pilzno