Pani Maria Kolakowska urodziła się jako poddana cesarza Franciszka Józefa. W tym roku skończyła 106 lat, mieszka w Brzeźnicy. Kilka dni temu rozmawialiśmy z nią na temat dawnych potraw, które na co dzień jak i na Wigilię przygotowywali mieszkańcy. Było bardzo biednie, mięsa nie jadło się prawie wcale. Jako 12-letnia dziewczynka pracowała przy żniwach sierpem ścinając kłosy zbóż. – Miałam bardzo ciężkie życie – wspomina pani Maria. Zapraszamy do obejrzenia filmu z jej wspomnieniami.