Niespokojne wakacje mają mieszkańcy Lubczy. Od wielu nocy grupka zmotoryzowanych młodych ludzi jeździ nocą po wsi i strzela petardami.
-To koszmar – mówi jeden z mieszkańców. Ludzie są już doprowadzeni do wściekłości. Jeśli któryś z tych młodzieniaszków wpadnie nam w ręcę to może dojść do samosądu.
Rzecz przebiega w typowy sposób. W środku nocy auto z grupą rozkrzyczanych młodych ludzi przejeźdża przez wieś i przez okno samochodu rzucają petardy, które wybuchają z ogromnym hukiem. Śpiący ludzie budzą się w domach, dzieci często wyrwane ze snu płaczą.
-Zgłaszaliśmy już tę sprawę policji przez tą mapę zagrożeń, ale to nic nie warte. Nie było żadnej reakcji – żali się mieszkaniec Lubczy. Pewnie policja ma ważniejsze sprawy na głowie jak młodzieniaszkowie strzelający petardami.