Polscy parlamentarzyści zafundowali sobie spore podwyżki. Ramię w ramię za większym uposażeniem głosowali posłowie PiS, KO, PSL-K15, Lewicy. Jedynie twarz zachowali posłowie Konfederacji, którzy wszyscy głosowali przeciw podwyżkom. Uczciwie też trzeba przyznać, że pojedyncze osoby z KO, PLS-K15 czy lewicy były przeciw. Natomiast wszyscy obecni na głosowaniu posłowie PiS byli za podwyżkami.
W głosowaniu wzięło udział 434 posłów. 386 było za projektem podwyżek, sprzeciw wyraziło zaledwie 33 parlamentarzystów, a 15 wstrzymało się od głosu.
„Wynagrodzenia posłów zwiększą się o 4,5 tys. do 12,5 tys. zł brutto” – informuje portal WP. ” Ustawa ekspresowo przeszła przez dwa czytania i po południu została przyjęta. Sprawa budzi kontrowersje, również wśród posłów opozycji. Przeciwna jest m.in. Konfederacja, Paweł Kukiz czy Franciszek Sterczewski z KO.” – pisze na swojej stronie Wirtualna Polska.
Najbliższe wybory parlamentarne odbędą się dopiero za trzy lata, więc do tego czasu większość społeczeństwa może zapomni te bardzo kontrowersyjne posunięcie polityków. Stara prawda głosi, że niepopularne decyzje podejmuje się zaraz po wygranych wyborach, licząc na to, że wyborcy za jakiś czas o nich nie będą pamiętać.
Zapomnicie?