Previous
Next
Previous
Next
Previous
Next

Region. Wywozili śmieci na dzikie wysypiska teraz za to odpowiedzą karnie

Stare meble wyrzucone na dzikim wysypisku śmieci. Ich właściciel został namierzony przez policjantów.

Mimo ciągłych apeli o ochronę przyrody, niektórzy wciąż swoje śmieci wywożą do lasu tworząc dzikie wysypiska. Lescy policjanci ustalili dwóch sprawców takich wykroczeń. Jeden, podczas wypoczynku w domku letniskowym, swoje śmieci wyrzucał nieopodal Jeziora Solińskiego, drugi po remoncie domu, wywoził stare meble do lasu.

W ubiegły piątek późnym wieczorem, dyżurny leskiej komendy Policji otrzymał informację, że w Roztokach Dolnych na składzie drewna, ktoś wyrzucił śmieci wielkogabarytowe, w tym stare meble. Świadek zauważył samochód z przyczepką lokalnej wypożyczalni. Dzięki temu policjanci szybko ustalili, że przyczepkę wypożyczył 66-letni mieszkaniec Mchawy. Chwilę później funkcjonariusze byli już na posesji 66-latka. Zastali tam opisywany samochód z przyczepką, a na niej resztki styropianu, kartonów i metali. Mężczyzna, który krzątał się po posesji, twierdził że przyczepkę wynajął w celu przewozu nowych mebli i lodówki, gdyż remontuje dom. Wypierał się, że wywiózł śmieci do lasu. W sprawie popełnionego wykroczenia zostało wszczęte postępowanie.

Dzień później na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa w miejscowości Wołkowyja pojawiło się nowe zgłoszenie o dzikim wysypisku śmieci. Dzielnicowi z Polańczyka, w rejonie zjazdu nad Jezioro Solińskie, zastali dzikie wysypisko. Wśród wyrzuconych śmieci były opakowania paczek z nalepkami adresowymi. Dzięki temu ustalono, że śmieci należą do mieszkańca Gliwic. Ten tłumaczył, że w listopadzie wypoczywał w Wołkowyi w domku letniskowym rodziców, a śmieci wyrzucał w tym miejscu, gdyż kiedyś stał tam kontener. W tej sprawie również wszczęto postępowanie o wykroczenie.

Według kodeksu wykroczeń – kto wyrzuca śmieci na nienależący do niego grunt, podlega karze grzywny do 1000 zł. Może również ponieść koszty usunięcia swoich śmieci z dzikiego wysypiska, jakie stworzył.

Źródło: Podkarpacka Policja

Podziel się z innymi

Shares
Previous
Next

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.