Do groźnego zdarzenia drogowego doszło dziś rano w Żyrzynie w powiecie puławskim. Kierująca seatem 58-latka wpadła w poślizg i wjechała do stawu. Kobieta była trzeźwa, ale spiesząc się do pracy, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. Zarówno jej jak i pasażerce, dzięki szybkiej akcji strażaków, nic się nie stało. Apelujemy o wolniejszą i bardziej ostrożną jazdę !
Okres zimowy to szczególnie trudny czas dla wszystkich kierowców. Warunki panujące na drodze, wymagają od nas większej wyobraźni i refleksu, a przede wszystkim rozwagi. Pamiętajmy, że prędkość dopuszczalna nie zawsze oznacza prędkość bezpieczną, a szczególnie na ośnieżonej drodze.
Przekonała się o tym 58 letnia mieszkanka gminy Baranów, która dziś rano, kierując seatem wjechała do stawu. Do zdarzenia doszło w Żyrzynie. Kobieta nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, na skutek czego, na łuku drogi auto wpadło w poślizg i wjechało wprost do przydrożnego stawu.
Na szczęście samochód zanurzył się tylko do połowy, dzięki czemu kierującej i jej pasażerce nic się nie stało. Obie zostały wydobyte z pojazdu dzięki szybkiej i sprawnej akcji straży pożarnej. Nie odniosły poważnych obrażeń.
Kierująca pojazdem była trzeźwa. Za spowodowanie kolizji została ukarana mandatem i punktami karnymi.
podkomisarz Ewa Rejn – Kozak