Mimo stycznia, który zbliża się do końca w okolicach Dębicy wciąż można natknąć się na pola z nie zebraną kukurydzą. Wszystko przez rekordowo niskie ceny skupu tego ziarna. Rynek zalany jest tanim zbożem.
Ale to nie jedyny powód tego, że kukurydza wciąż jest w polu. Ciepła zima powoduje, że gleba nie jest zamarznięta i ciężkie kombajny nie mogą wjechać w pole, bo ugrzęzną w błocie.
– Cena ziarna jest rekorodow niska – narzekają rolnicy. Ziarno kukurydzy można kupić poniżej kosztów naszej produkcji, które w ubiegłym roku były bardzo wysokie z powodu cen paliwa i nawozów.