Tylko w ciągu ostatniego weekendu policjanci zatrzymali kolejnych 5 pijanych kierowców. W miniony piątek w Grabinach około godziny 22, funkcjonariusze z dębickiej drogówki zatrzymali do kontroli 52-letniego mężczyznę, który kierował motocyklem marki Honda. Badanie trzeźwości u mieszkańca Głowaczowej wskazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
2,8 promila alkoholu w organizmie miał rowerzysta, 46-letni mieszkaniec Dębicy, który został skontrolowany przez patrol dębickiej prewencji na ulicy Sandomierskiej około godz. 19.45. Niedługo poźniej, ten sam patrol zatrzymał po krótkim pościgu kolejnego pijanego rowerzystę. Kierujący jednośladem 37-letni dębiczanin, jechał bez wymaganego oświetlenia, jak również miał wyraźny kłopot z jazdą na wprost. Na widok radiowozu zdecydowanie przyśpieszył, lecz przewrócił się podczas kolejnego manewru skrętu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Rowerzyści przyjęli mandaty w kwocie po 2500 złotych, a po interwencji przekazani rodzinom.
W sobotę, przed godz. 20, w Strzegocicach, dębicka drogówka zatrzymała 37-letniego mieszkańca Błażkowej, który kierował fiatem stilo. Alkomat wskazał w organizmie mężczyzny blisko promil alkoholu. Pojazd po zakończonej interwencji został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
W niedzielę, policjanci z dębickiego Wydziału Ruchu Drogowego, wyeliminowali z ruchu kolejnego nietrzeźwego kierowcę. Tym razem funkcjonariusze dębickiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego oplem insignia, którego kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 79 km/h. Okazało się, że nie było to jedyne przewinienie kierującego samochodem,44-letniego mieszkańca Dębicy. Badanie stanu trzeźwości pokazało w jej organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. W pojeździe znajdowało się dwóch pasażerów, mieszkańców Dębicy w wieku 35 i 33 lat. Po wylegitymowaniu okazało się, że 33-latek jest poszukiwany przez ropczycką prokuraturę. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Samochód trafił na policyjny parking.
Nietrzeźwi kierowcy za swoje czynny odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
źródło: Podkarpacka Policja