Z dziewiętnastowiecznym dworem w Zwierniku po raz pierwszy zetknęliśmy się blisko 25 lat temu, w 1999 lub 2000 roku. Wtedy można jeszcze było powiedzieć, że dwór stoi. Jego stan może nie był doskonały, ale był to budynek ze ścianami i dachem. Dziś, po ponad 20 latach to totalna ruina, wpisana do rejestru zabytków, którą przez jakiś czas bezskutecznie próbowała sprzedać jedna z krakowskich agencji nieruchomości.
Jak podają źródła dwór w Zwierniku został wybudowany w pierwszej połowie XIX wieku, najprawdopodobniej około 1830 roku w stylu klasycystycznym. Wokół niego był piękny park romantyczno-krajobrazowy z rozległą polaną rozpościerającą się przed jego frontonem. W 1944 roku w dworze mieścił się jeden ze sztabów wojsk niemieckich. Po 1945 roku w wyniku reformy rolnej budynek został odebrany właścicielom i przeszedł na własność Skarbu Państwa, natomiast majątek został rozparcelowany.
W 1951 roku w dawnej kuchni i pralni dworskiej zlokalizowano pocztę. Na początku lat ’60 XX w. umieszczono w nim szkołę podstawową, a potem po wyprowadzce szkoły około roku 1965 zrobiono w nim mieszkania dla nauczycieli oraz magazyn kolonijny. Po roku 1982 roku obiekt został opuszczony i zaczął popadać w ruinę. Jeszcze kilka lat temu miał dach i ściany. Dzisiaj pozostały tylko fragmenty ścian w lecie zarośnięte gęstą roślinnością, a w zimie ukazujące totalne zrujnowanie obiektu.
Niestety obiektowi nie pomogło wpisane go, razem z zabytkową stajnią, spichlerzem i parkiem z tego samego okresu w 1979 do rejestru zabytków. Opuszczony dwór rok po roku popadał coraz bardziej w ruinę. Obecnie jest w rękach prywatnych. Właściciele około 2 lat temu zgłosili chęć sprzedaży obiektu razem z otaczającym go parkiem i innymi sąsiadującymi z nim zabudowaniami na łącznej powierzchni blisko 4 ha. Całość została oszacowana na 972 tysiące złotych. Agencja nieruchomości z Krakowa w której ofercie znalazła się nieruchomość ostatecznie przy baraku zainteresowania pół roku temu wycofała ją ze swojej oferty.
Zdjęcia stanu dworu w Zwierniku z marca 2019
Historia dworu w Zwierniku (źródło: zabytki podkarpackie.pl)
Dwór w Zwierniku jest jedynym w gminie Pilzno zabytkiem architektury klasycystycznej. Wprawdzie historii jego nie znamy, ale z pewnością nie popełnimy wielkiego błędu przyjmując, iż powstał on około 1830 roku. Nie można też wykluczyć, iż inicjatorem jego budowy był Czesław Chorodyński, odnotowany jako właściciel Zwiernika osiem lat później. Wtedy zapewne został założony otaczający go park romantyczno-krajobrazowy z rozległą polaną rozpościerającą się przed jego zwróconym ku wschodowi frontonem, ograniczającą go od południa i zachodu aleją grabową, romantycznym kopcem z „grotą”, mającą postać nakrytej kamiennym sklepieniem piwnicy i sztucznym strumieniem oraz sąsiadujący z nim od północnej strony niewielki sad.
Dwór zwiernicki powstał i trwa jeszcze pomimo wieloletniego opuszczenia i postępującej rujnacji jako budynek w całości murowany, parterowy, rozsiadły szeroko jak wszystkie staropolskie dwory. Zbudowany na planie prostokąta ma dwutraktowy rozkład wnętrz przedzielonych korytarzem międzytraktowym, od frontu dwukolumnowy wgłębny portyk poprzedzający obszerną sień, a od tyłu owalny ryzalit mieszczący reprezentacyjny salon na parterze oraz wydzieloną część strychową o trzech okrągłych okienkach, nakrytą wielopołaciowym dachem. połączonym tzw. koszami z czterospadowym dachem właściwym dworu, pokrytym ceramiczną dachówką zakładkową. Ostatnimi właścicielami dworu i zwiernickiego majątku byli Jan i Adam Preisnerowie.
Po jego rozparcelowaniu w ramach przeprowadzanej w 1945 roku reformy rolnej dwór wraz z parkiem przeszedł na własność skarbu państwa i zamieniony został w budynek szkolny. Wtedy to do jego północnej ściany dobudowano ceglaną przybudówkę z mieszczącą się w niej wiejską placówką pocztową. Po wybudowaniu na terenie dawnego folwarku i sadu w latach 60. ubiegłego wieku szkoły Tysiąclatki urządzono w nim mieszkanie dla nauczycieli. W roli domu nauczycielskiego pozostawał następnych dwadzieścia lat. Ale około 1980 roku został opuszczony. A teraz, jako własność prywatna, tak jak znajdujące się w jego sąsiedztwie dwa budynki gospodarcze, popada w ruinę.
A dzieje się tak pomimo, że jest jednym z nielicznych przykładów tego rodzaju siedziby ziemiańskiej z początków XIX wieku, a przy tym ma swoje miejsce w historii literatury polskiej. Trzeba bowiem wiedzieć, że to z nim właśnie związane były losy bohaterów wydanej w 1851 roku najlepszej z powieści historycznych poety i pisarza Zygmunta Kaczkowskiego (1825-1896) pt. „Murdelio”.
Zdjęcia archiwalne dworu w Zwierniku
Zobacz film pokazujący obecny stan niegdyś pięknego dworu : Kliknij : Watch | Facebook