Do 5 lat więzienia grozi 40-letniemu mieszkańcowi gminy Lewin Brzeski. Mężczyzna jest podejrzewany o kradzież 8 ton zboża i zniszczenie 60 arów uprawy rolnej. W ręce policjantów wpadł już następnego dnia po zgłoszeniu. Jak ustalili pracujący nad tą sprawą kryminalni, wszystkiego miał dopuścić się zaledwie w 1 noc. Pracował pod jej osłoną i tylko za pomocą wiadra. Dodatkowo odpowie za staranowanie ciągnikiem kilku ton rosnącej na polu kukurydzy.
Na początku września, policjanci z Lewina Brzeskiego przyjęli zawiadomienie o kradzieży zboża i zniszczeniu pola uprawnego. Z relacji poszkodowanego wynikało, że z magazynu w jednej z miejscowości w gminie miało zniknąć 8 ton pszenicy.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Już dzień po zgłoszeniu ustalili podejrzewanego – to 40-letni mieszkaniec gminy Lewin Brzeski. Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna pożyczył traktor od jednego z sąsiadów, a przyczepę od drugiego. W nocy pojechał do oddalonej o kilka kilometrów miejscowości i tam wjechał do magazynu. Przez całą noc, przy wykorzystaniu wiadra, załadował na przyczepę 8 ton pszenicy. Podczas szeregu wykonanych przez policjantów czynności okazało się, że mężczyzna jadąc po swój łup, postanowił skrócić sobie drogę. Kilka kilometrów przejechał środkiem pola, na którym rosła kukurydza. Swoim działaniem zniszczył 60 arów tej uprawy.
Podejrzany swoim zachowaniem spowodował straty w wysokości 17 000 złotych. Zabrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu dwóch zarzutów. Dotyczą one kradzieży i zniszczenia mienia. Do przedstawionych zarzutów się przyznał. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Opolu / kp)