W ostatni piątek Mariusz Szewczyk złożył ślubowanie i oficjalnie objął urząd burmistrza we władanie. Wkrótce powinny być znane nazwiska jego zastępcy lub zastępców i ewentualnie nowego sekretarza miasta.
Burmistrz Dębicy może mieć dwóch zastępców, ale może mieć tyko jednego – to zależy od tego komu zechce powierzyć te obowiązki. Dębica też nie ma od ponad roku sekretarza. Najprawdopodobniej w ciągu najbliższych dni poznamy przynajmniej jedno nazwisko nowego współpracownika nowego burmistrza Dębicy, bo trudno mu będzie rządzić samodzielnie. Kim on może być? Trudno powiedzieć. Spektrum nazwisk, które się przewijają w tej zgadywance jest dość duże. Wiele wskazuje na to, że obsada nowych stanowisk będzie swoistym kompromisem pomiędzy Mariuszem Szewczykiem a Radą Miasta, która zdominowana jest przez przedstawicieli PiS i Wspólnoty. Burmistrz nie ma swobody działania bez zgody Rady i Mariusz Szewczyk będzie musiał brać te uwarunkowania swojej kadencji. Jak sobie z tym poradzi zobaczymy w ciągu najbliższych tygodni.