Wystarczyło parę dni nieobecności w mieszkaniu, i masz ci los. -Na moim balkonie para gołębi uwiła sobie gniazdo i złożyła trzy jajka. Dziś wykluły się z nich dwa pisklaki – pisze do nas Czytelniczka. I co ja mam z nimi teraz zrobić?
Miejskie gołębie są prawdziwym utrapieniem. Wiedzą o tym mieszkańcy balkonów w blokach, gdzie często szukają one schronienia, i czasem zakładają gniazda.
-Mieszkam w bloku, nie było mnie jakiś czas w domu. Gdy wróciłam zobaczyłam że mój balkon jest upstrzony gołębimi odchodami, a w kącie jest gniazdo na którym siedziała gołębica. Były w nim trzy jajka. Dziś wykłuły się z nich pisklęta – mówi nasza Czytelniczka.
Trudno ukryć, że będzie to duży kłopot. Polskie prawo chroni ptaki, zwłaszcza w czasie lęgów. Nie można ich w tym czasie płoszyć, ani niszczyć gniazd. Grożą za to surowe kary.
-Gołębie bardzo przywiązują się do miejsc, w których się wykluły – mówi hodowca gołębi Marek Gruszka. To dlatego wracają do gołębników. Tu może być podobna sytuacja. Te gołębie mogą potraktować balkon tej pani jak moje gołębie gołębnik. Będą tu wracać, to prawie pewne.
I co tu zrobić? Może ktoś z naszych Czytelników podpowie jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji?