Dziś do dyrektora Szkoły Podstawowej w Dębicy zadzwonili dziennikarze radia RMF podając się za pracowników biura prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pytali dyrektora Grzegorza Nowackiego czy nie da się zorganizować spotkania dzieci z prezydentem – tak koło godziny 16.00.
– Ale o 16 nie ma już dzieci w szkole – odpowiadał dyrektor.
– Ale czy nie można tego zrobić aby dzieci pojawiły się w szkole i pozostały tak do 20? – naciskali podający się za pracowników biura prezydenta dziennikarze.
– Coś za bardzo macie radiowe głosy, mam wrażenie, że to jakaś wielka ściema – odpowiedział Grzegorz Nowacki.
Przyparci do muru dziennikarze przyznali się kim są.
-Nigdy nie udało mi się dodzwonić do RMF, a tu proszę radio samo zadzwoniło do mnie – mówił uradowany dyrektor.
Brawo dla Grzegorza Nowackiegio! W Dębicy nie udała się prowokacja, ale nie jest wykluczone, że do innych instytucji zadzwonią dziś „pracownicy biura prezydenta” prosząc o zorganizowanie spotkania z głową państwa.