Razem mają aż 206 lat! Wanda i Wacław Smardzowie, z gminy Obrazów w świętokrzyskim obchodzili jubileusz 79-lecia małżeństwa oraz 101 urodziny pani Wandy i 105 rocznicę urodzin jej małżonka. Oboje pobierają świadczenie honorowe z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a jego kwota jest znacznie wyższa od standardowej emerytury rolniczej i wynosi 6.589 zł 67 gr zł brutto.
– Osoba uprawniona nie musi składać w tej sprawie żadnego wniosku. Świadczenie honorowe otrzyma automatycznie, po ukończeniu 100 lat – mówi Elżbieta Oppenauer, rzecznik prasowy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Wanda i Wacław Smardzowie są najstarszym małżeństwem, nie tylko w województwie świętokrzyskim, ale w całej Polsce. W środę para obchodziła niezwykły jubileusz. 79. rocznicę małżeństwa. Ale nie tylko.
Dziś, 22 maja przypada 101 rocznica urodzin pani Wandy, a w lipcu 105 rocznica – pana Wacława. – Rodzice poznali się jeszcze przed wojną. Mama należała do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Przez całe życie ciężko pracowali, bo w gospodarstwie nie było maszyn, wszystko trzeba było robić ręcznie. Rodzice uprawiali zboża i warzywa, a to wymaga wiele ręcznej pracy – mówi Wiesław Smardz, syn małżeństwa.
Para wzięła ślub w 1946 roku. i przez całe życie mieszka w Dębianach w gminie Obrazów w województwie świętokrzyskim. Wspólnie doczekali się dwójki dzieci oraz pięciorga wnucząt oraz jedną prawnuczkę. – Dziadkowie są pogodni, godzą się z niedogodnościami, jakie przyniosła im starość. Wychowałam się na opowieściach dziadków o wojnie, a potem ich początkach pracy w gospodarstwie. To był bez wątpienia trudny czas. Dziś odczuwają skutki tamtej pracy – mówi Katarzyna Smardz, wnuczka pary.
Obecnie Wanda i Wacław Smardzowie są pod opieką rodziny, ale wciąż troszczą się o siebie wzajemnie. – Trzeba się modlić i mieć dobre uczynki, wtedy Pan Bóg błogosławi – mówiła podczas uroczystości pani Wanda, pytana o receptę na długie i dobre życie.
Małżeństwo całe życie pracowało na swoim gospodarstwie rolnym w Dębinach koło Obrazowa. Uprawiali rośliny, a później zajęli się sadownictwem.
Od wielu lat są na emeryturze, a teraz otrzymują także świadczenie honorowe z KRUS dla stulatków, które wynosi ono obecnie 6.589 zł 67 gr. – Takie jubileusze to są chwile refleksji. Sto lat – to jest parę epok. – Życzyłbym każdemu, żeby dożył 100 lat, jeszcze w związku małżeńskim. To jest coś niesamowitego – mówi Dariusz Rohde, prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Z danych Biura Statystyki KRUS wynika, że takie świadczenie na koniec kwietnia otrzymywało 1398 osób, a na koniec grudnia 2024 roku – 1365. Ale tylko jedno małżeństwo pobiera takie świadczenie. To właśnie Wanda i Wacław Smardzowie.
Najwięcej stulatków z emeryturą rolniczą mieszka na terenie Mazowsza. W tym województwie pod koniec kwietnia takie świadczenie otrzymywało 218 osób. Kolejne miejsce zajmuje lubelskie z 167 emerytami ze świadczeniem honorowym oraz łódzkie, gdzie takich emerytów jest 108.
Najmniej rolniczych stulatków jest w opolskim. Tam świadczenie pod koniec kwietnia dostawało – 19 osób. Kolejne miejsce zajmuje województwo lubuskie, gdzie jest wypłacane 26 takich świadczeń oraz na Śląsku, gdzie Oddział Regionalny w Częstochowie wypłaca 47 świadczeń honorowych.
Najstarszą emerytką rolniczą, która pobiera świadczenie honorowe z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Rolniczego jest Anna Winiarska z Huty Gogołowskiej, w powiecie strzyżowskim na Podkarpaciu. W lutym skończyła 110 lat.
Jak podaje Biuro Statystyki KRUS w tym roku 951 osób emerytów i rencistów rolniczych powinno ukończyć 100 lat. A po urodzinach – i one dostaną świadczenie honorowe.