13 zarzutów kradzieży rowerów na terenie Rzeszowa usłyszał zatrzymany przez policjantów mieszkaniec Dębicy. Jak ustalili policjanci, w ciągu kilku dni, razem z innym mężczyzną skradł kilkanaście rowerów. Policjanci odzyskali 11 jednośladów, z których część już zwrócono właścicielom.
Do zatrzymania podejrzanego doszło we wtorek. Uwagę policjantów zwrócili dwaj mężczyźni, którzy autobusem przewozili rowery. Mężczyźni wysiedli przy ulicy Cieplińskiego, tam czekali już na nich policjanci. Na widok funkcjonariuszy zaczęli uciekać, odjeżdżając na rowerach w kierunku dworca. Po chwili policjanci zatrzymali jednego z nich. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Dębicy. Mężczyzna tłumaczył się, że niezabezpieczony rower znalazł koło hipermarketu i pożyczył go, aby dojechać do dworca. Policjanci nie dali wiary tym tłumaczeniom i 26-latek trafił do policyjnego aresztu. Ustalenia prowadzących postępowanie funkcjonariuszy potwierdziły te podejrzenia. Zatrzymany, wspólnie z drugim mężczyzną od soboty do poniedziałku skradł w Rzeszowie w rejonie Nowego Miasta i ulicy Akademickiej kilkanaście rowerów. Skradzione jednoślady ukrywali, a następnie wywozili do Dębicy. Policjanci odzyskali 10 ukrytych na terenie Rzeszowa rowerów. Kolejny odnaleźli policjanci z Dębicy. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, funkcjonariusze przedstawili zatrzymanemu 13 zarzutów kradzieży. Policjanci zatrzymali również drugiego poszukiwanego mężczyznę. Już usłyszał zarzuty. Odzyskane jednoślady policjanci już zwrócili właścicielom.
źródło. Podkarpacka Policja