Do muralu przy ul. Łysogórskiej, który z inicjatywy firmy Tikkurila w 2014 roku powstał jako pierwszy mural w Dębicy, dołączy kolejny – tym razem na ścianie bloku przy ulicy Fredry. Od dwóch dni trwają prace i – jak zapewniają organizatorzy – jeżeli tylko warunki atmosferyczne będą sprzyjające, ich finalne efekty będzie można zobaczyć jeszcze w tym tygodniu.
Rudowłosa dziewczynka z dmuchawcem w dłoni… Poetycki, nastrojowy motyw, stonowane barwy i wyjątkowy klimat przenoszący obserwatora w ciepły wiosenny dzień… to motyw pracy tworzonej przez Tikkurila.
Blisko dwa lata temu firma Tikkurila rozpoczęła projekt, w ramach którego bloki dębickich osiedli mają zostać ozdobione wielkoformatowymi grafikami. W ten sposób firma chce nie tylko uatrakcyjnić otoczenie, ale także podkreślić, jak ważnym elementem w życiu każdego człowieka jest kolor.
Decyzja o wyborze wizerunków dzieci, jako motywów przewodnich, także nie była przypadkowa. Poprzez tworzone murale firma chce zachęcić mieszkańców Dębicy, aby w codziennym biegu zatrzymali się chociaż na chwilę i spróbowali spojrzeć na otaczającą ich rzeczywistość oczami dziecka – oczami, które widzą magię i kolory tam, gdzie bardzo często dorośli dostrzegają jedynie szarą codzienność. Wystarczy tylko chcieć, a nawet symboliczny „zwykły dmuchawiec” może stać się najpiękniejszym magicznym kwiatem…
Murale mają długą i interesującą historię. W Polsce za czasów PRL-u kojarzone były głównie z reklamami zewnętrznymi, dziś coraz częściej stają się środkiem artystycznego wyrazu, stanowiąc ważną część wielu akcji i projektów o charakterze społecznym czy charytatywnym.
Tikkurilla zapewnia, że program będzie kontynuowany i powstający na bloku przy ulicy Fredry mural, nie będzie ostatnim jej autorstwa w Dębicy.