Ostatni mroźny weekend najwyraźniej nie najlepiej wpłynął na dębickich hokeistów, bo niesprzyjająca aura przeniosła się również na taflę naszego lodowiska.
Rozegraliśmy I-ligowy mecz z drużyną z Poznania i niestety wynik był odzwierciedleniem naszych słabości. Początek meczu , pomimo że ciekawy i dynamiczny, szybko uświadomił zgromadzonej widowni, że to spotkanie należeć będzie do drużyny gości. Sobotę zakończyliśmy porażką 11:2, a niedzielne spotkanie, mimo usilnych starań wynikiem 11:4 – oj bolało!
Trener koordynator Uczniowskiego Klubu Hokejowego Dębica – Arkadiusz Burnat zapytany o powody takiej różnicy w punktacji wskazuje jako główną przyczynę przepaść dzielącą drużyny pod względem doświadczenia. „UHK to przede wszystkim młoda amatorska drużyna. Zanim chłopcy nabiorą profesjonalnego obycia z grą musi minąć sporo czasu. Nie brak im serca i energii, ale to nie zawsze wystarczy w pojedynku z profesjonalistami dla których hokej to zawód, a mecz jest swego rodzaju rutyną. Jednak by nie wybielać wizerunku przyznaję, że gwoździem do trumny okazały się popełniane przez niektórych naszych zawodników proste niewymuszone indywidualne błędy – co ostatecznie zadecydowało o wyniku”.
Jak głoszą mądrości życiowe „żeby zwyciężać, najpierw trzeba ponosić porażki” – zatem I liga UKH Dębica – wierzymy w Was gorąco!
Dorota Gawle
fotografie: Dorian Kapiszewsk
Dorota Gawle
fotografie: Dorian Kapiszewsk