15 letnia Oliwia mieszka w Dębicy, ale często można ją spotkać w Zawadzie. W azylu dla porzuconych psów. Przyjeżdża tam najczęściej rowerem. Czasem podrzucają ją samochodem znajomi, dorośli Wolontariusze. Oliwia szybko przebiera buty na kalosze i znika wśród kojców. Od czasu do czasu słychać jej pytanie: Co jeszcze mogę zrobić? Zna się na tej „robocie” bardzo dobrze. Wie, który psiak potrzebuje pomocy, spaceru, dodatkowej miski. Jeśli trzeba, siada przy psiej budzie i pociesza złamane psie serca.
Na zdjęciu Oliwia pomaga bardzo chorej suni Fionie, którą strażacy z OSP Wola Brzeźnicka wyłowili z Wisłoki. W świetle latarki widać jej smutek i zmartwioną twarz Oliwii.
To zdjęcie jest LUSTREM trudnego i odpowiedzialnego wolontariatu. Nie każdy jest na niego gotowy. Dlatego podziwiamy Oliwię i jej koleżanki: Julkę, Izę, Karolinę, Kasię. Za to, że przyjeżdżają pomagać. To dojrzała, empatyczna i wrażliwa młodzież.
Zdjęcie Oliwii wykonał Daniel Prażmowski. Miłośnik zwierząt. Również Wolontariusz.
PS. Fiona przebywa już poza schroniskiem. Wolontariusze pomogli jej. Ma dom, opiekę paliatywną i cieszy się miłością, której dotychczas nie zaznała. https://www.facebook.com/przytuliskozawada/
Irena Nowak