Ma 83 lata, ale energią obdarowałaby wiele innych osób. Wczoraj wystąpiła razem z zespołem na imieninach Edwarda Brzostowskiego. Śpiewała tak, że aż szyby drżały. Trzy lata temu trenowała stuki walki i podczas jednych zajęć powaliła na matę Adama Szelę. – O Jezu! – krzyknęła patrząc jak rosły facet plecami uderzył w matę. Sylwia Murdza Chrobak – i wszystko jest jasne!
https://www.facebook.com/ziemiadebicka/videos/303891139768594/