Do nietypowego wydarzenia doszło wczoraj w Dębicy w jednym z mieszkań na ulicy Głowackiego. Niedzielny obiad omal nie zakończył się pożarem. Pozostawiony na ogniu posiłek zaczął się przypalać i zadymił całe mieszkanie.
Dym był tak gęsty, że wezwano na miejsce straż pożarną bo początkowo nie za bardzo wiedziano co tak naprawdę się pali. Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia nie musieli gasić płonącego posiłku, bo to on był źródłem gęstego dymu, gdyż uczynili to przebywający w lokalu dwaj mężczyźni. Konieczne było intensywne wietrzenie mieszkania. Obiad poszedł do kosza, a kucharze musili obejść się smakiem.