Znów jest zamknięty most w Straszęcinie i cały ruch z północnej części powiatu dębickiego do miasta odbywa się przez most na ul. Kościuszki. Rano tworzą się ogromne korki, czasem trzeba w nich tkwić nawet 20 minut.
To efekt prac związanych z budową nowego mostu w Straszęcinie, które powodują, że co jakiś czas stary igloopolowski most jest zamykany. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki korki na drodze dojazdowej do Dębicy z kierunku Żyrakowa tworzą się rano – gdy ludzie dojeżdżają do pracy i szkół – i po południu gdy wracają do domów.
Kilka lat temu rozebrano stary most kolejowy, który z powodzeniem mógł służyć jako przeprawa drogowa, chociażby tylko w takich awaryjnych sytuacjach. Ówczesna władza uznała jednak że jest on niepotrzebny… I mamy co mamy…