Miłą niespodziankę sprawili piłkarze IV-ligowego Rzemieślnika Pilzno, którzy w Krasnem wygrali z tamtejszą Crasnovią. Całkowicie zawiodła natomiast prowadząca w tabeli Wisłoka Dębica, która przegrała u siebie z Kolbuszowianką.
Pilźnianie losy meczu z trzecią drużyną ligi rozstrzygnęli już do przerwy, a wszystkie gole w wygranym 3-1 meczu zdobyli dla naszej drużyny pozyskani w przerwie zimowej zawodnicy. Strzelanie rozpoczął Dawid Florian w 13 minucie. Dziesięć minut później z rzutu karnego po faulu na sobie wyrównał Tomasz Pietrasiewicz. Swoją dominację piłkarze Rzemieślnika udowodnili potem bramkami Jakuba Zaskalskiego w 32 i 38 minucie.
Fatalnie spisali się przed swoją publicznością piłkarze Wisłoki. Z Kolbuszowianką, z którą jesienią wygrali aż 6-1, w rewanżu nie byli ani przez moment stroną dyktującą warunki. Goście wygrali aż 4-2 po dwóch bramkach Łukasza Koraba (w 25 i 62 minucie) oraz Adriana Deca w 46 min. i Oskara Fryca w doliczonym czasie gry. Dla Wisłoki bramki zdobyli Dariusz Kantor, który wyrównał na 1-1 w 42 min. oraz Kamil Oślizło, który w 75 min. zdobył kontaktowego gola dającego nadzieje na uratowanie choćby punktu. Biało-zieloni kończyli mecz w dziesięciu, bo dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę w 90 minucie dostał Paweł Rymut.
Wyniki pozostałych meczów IV ligi: Jedność Niechobrz – Strumyk Malawa 1-0, Przełęcz Dukla – Sokół Nisko 1-4, Mokrzyszów – Stal Nowa Dęba 1-1, Pogoń Leżajsk – Czarni 1910 Jasło 1-2, Piast Tuczempy – Wisłok Strzyżów 4-1, Cosmos Nowotaniec – Wólczanka Wólka Pełkińska 1-4.
W tabeli prowadzi wciąż Wisłoka z 45 punktami, ale druga Wólczanka Wólka Pełkińska ma już tylko dwa oczka straty. Rzemieślnik ma 25 pkt. co pozwala zajmować mu 12 miejsce.
Występujące w piątej lidze drużyny z naszego powiatu nie mogą zaliczyć weekendu do udanego. Marzący o awansie Igloopol Dębica tylko zremisował 1-1 z Radomyślanką, mimo że posiadał przygniatającą przewagę. Gola dla dębiczan zdobył Smagacz w 40 minucie. Goście wyrównali ze spalonego w doliczonym czasie meczu. Kolejne spotkanie przegrała Brzostowianka. Tym razem uległa w Brzostku Raniżovii 0-1. Bez punktu z Woli Mieleckiej przyjechał też Chemik, który wiosną zawodzi. Drużyna z Pustkowa-Osiedla przegrała ze Startem 1-2. „Chemicy” prowadzili w tym meczu po strzale Dragana w 28 min., ale już pięć minut później wyrównał Krężel, a w 70 min. Zawierucha ustalił wynik z rzutu karnego. Po wyrównanym meczu w Wielopolu Skrzyńskim, punkt ze starcia z tamtejszym Pogórzem przywieźli piłkarze Monisu Bielowy Strzegocice. Wynik pozostawia pewien niedosyt, bo wprawdzie punkt na wyjeździe jest cenny, ale z drugiej strony Pogórze to ostatnia drużyna w tabeli, która zgromadziła raptem 10 punktów czyli dokładnie jedną trzecią tego co Monis.
W innych meczach niespodziewanie Tempo Cmolas pokonało liderującą Lechię Sędziszów Małopolski 3-2, w Wiśniowej Wisłok pokonał Błękitnych Ropczyce aż 4-1, Victoria Czermin zwyciężyła 2-1 z Sokołem Kolbuszowa Dolna, a KS Dzikowiec pokonał Czarnych Trześń 2-0.
W tabeli pierwsza jest Lechia z 42 punktami. Najwyżej notowaną z drużyn naszego powiatu jest Igloopol, który ma 36 punktów i zajmuje czwarte miejsce. Pozycję niżej jest Chemik, który ma o punkt mniej od dębiczan. Monis z 30 oczkami zajmuje 9 miejsce. Na 14 pozycję spadła Brzostowianka, która zgromadziła 14 punktów, wszystkie jeszcze w rundzie jesiennej. Gorsze od niej są tylko Tempo (11 pkt.) i Pogórze (10).