Funkcjonariusze Straży Granicznej znają różne sposoby zabezpieczania dokumentów przed zniszczeniem (np. niedopuszczalne laminowanie dowodów osobistych). Znane jest im również wiele metod „ratowania” nadwyrężonych przez upływ czasu dokumentów tożsamości (próby klejenia), jak również zbyt swobodny stosunek właścicieli do dokumentów, np. noszenie ich w tylnej kieszeni spodni.
W środę po południu 40-letni Polak, planujący wyjazd do Dublina, przedstawił do kontroli funkcjonariuszom Placówki SG w Krakowie-Balicach paszport, który znacznie odbiegał od obowiązujących wzorów. Okładka była tak zniszczona, że na pierwszy rzut oka trudno było ustalić, obywatelem którego państwa jest podróżny. Z kolei, stronę personalizacji, która wcześniej została oderwana od reszty dokumentu, właściciel próbował niedbale przykleić … bezbarwną taśmą klejącą.
W związku z tym, że paszport nie spełniał wymaganych norm, a mężczyzna nie posiadał przy sobie innego dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy, nie zezwolono mu na wyjazd z Polski. Zniszczony paszport został odebrany posiadaczowi i zostanie odesłany do organu wydającego. Funkcjonariusze wystawili również stosowne zaświadczenie o odebraniu dokumentu, jednocześnie pouczając podróżnego o konieczności wyrobienia nowego.
Przypominamy!
Zgodnie z art. 36, ust. 1 Ustawy z dnia 13 lipca 2006 r. o dokumentach paszportowych (Dz. U. 2006 Nr 143 poz. 1027 z późniejszymi zmianami) osoba, której dokument paszportowy uległ zniszczeniu, jest obowiązana niezwłocznie zawiadomić o tym organ paszportowy, który dokument wydał lub organ paszportowy właściwy ze względu na miejsce pobytu tej osoby.
Źródło: Karpacki Oddział SG