Dokładnie o 18.08 do dębickich strażaków dotarła wiadomość, że jeden z trzech wypoczywających nad Wisłoką mężczyzn wszedł na kamień w rzece, pośliznął się i wpadł do wody. Niestety, już nie wypłynął na powierzchnię.
Na miejsce błyskawicznie dotarli strażacy, policja oraz karetka pogotowia. Na rzekę zwodowano łódź. Początkowo zaginionego poszukiwano przy pomocy bosaków, ale nie udało się znaleźć mężczyzny. Dopiero wezwani z Tarnowa nurkowie zaczęli przeszukiwać dno. Mężczyznę odnaleziono na głębokim odcinku rzeki o godzinie 19.33
-Zaraz po wydobyciu podjęto akcję reanimacyjną – relacjonuje mł. brygadier Wiktor Porada. Niestety, nie udało się poszkodowanemu przywrócić funkcji życiowych.
Chłopak, który stracił wczoraj życie w wodach Wisłoki miał 22 lata. Pochodził z gminy Brzostek.