Szczerze ucieszył się podczas dzisiejszych Dni Dębicy wójt Stanisław Rokosz gdy spotkał swojego chińskiego gospodarza u którego gościł kilka tygodni temu. On sam również rozpromienił się na widok swojego polskiego przyjaciela i obaj panowie rzucili się sobie w objęcia wymieniając szczerze uściski. Tę z pewnością historyczną chwilę udało nam się uchwycić na fotografiach – zdjęcia są trochę nieostre ale radość z nich bije prawdziwa.
Gdy opadły już emocje powitań, Rokosz szczerze powiedział, że nie wie czy przeżyłby kolejną wizytę w Chinach. Cokolwiek by to nie miało znaczyć zabrzmiało bardzo szczerze. A swoją drogą, ugościć tak Rokosza, że ten zaczyna się obawiać się o swoje życie to jest coś! Ale jak widać Chińczycy potrafią. Teraz pora na polski rewanż. Coby wstydu nie było!