Na Bicyklomani piękną postawę zaprezentował Stanisław Rokosz, który zasiadł na takim nietypowym rowerze . Rokosz,jak widać na fotografii humor miał niezły i jazda na leżąco tak mu się spodobała iż trudno było mu doczekać rozpoczęcia imprezy. Jak relacjonują świadkowie w chwili startu Bicyklomani ruszył z kopyta i po kilku minutach zostawił peleton w tyle. Wyjechał z granic Dębicy, minął Pustynię, Kozłów i pojechał w kierunku Mielca. Zostawił daleko za sobą eskortujących go policjantów i oddalił się na północ. Obecnie trwają poszukiwania wójta.