Reaguje już na swoje imię, więc przyszły właściciel powinien wziąć to pod uwagę. Maniek jest rozkoszny, wystarczy go zawołać, od razu cieszy się, podskakuje i merda ogonkiem. Roznosi go energia – próba ustawienia go do zdjęcia jest niezłym wyczynem. Maniek jest młodziutki, z czasem pewnie nieco się uspokoi. Na smyczy trochę ciągnie, ale gdyby częściej był wyprowadzany w ten sposób z pewnością byłoby coraz lepiej. Azylowy boks dzieli z starszym Melkorem, często razem z nim też spaceruje – oba psy wyprowadza jedna osoba i po pierwszej euforii jest bardzo dobrze:) Niestety nasz Maniuś ma już za sobą nieudaną adopcję. Powodem zwrotu była alergia dziecka, dlatego uczulamy, aby zanim ktoś go zaadoptuje dobrze przemyślał sprawę i miał pewność, że sierść go nie uczula.
Niedawno Maniek odwiedził psi salon „Cztery łapy”, gdzie stracił sporą część sierści. Pobyt z Mańkiem w salonie pozwolił nam zaobserwować psiaka w warunkach niecodziennych i również stresujących. Na początku Maniuś chętnie wszedł do salonu, ale już za chwilkę obudziły się w nim wątpliwości i podejrzenia – chciał się wycofać. Dzięki spokojnemu podejściu właścicielki salonu, Maniek przeszedł przez wszystkie „etapy” wzorowo. Przy okazji zauważyliśmy, że Maniek to idealny pies do podróży samochodem – siedzi ładnie w jednym miejscu, cichutko, jakby go nie było. W ogóle się nie denerwuje. Ponadto Maniek towarzyszłył nam podczas imprezy „Moje cztery łapki” w Rynku, podczas której okazało się, że lubi dzieci:) Będzie więc idealnym psem dla rodziny:)
Czeka na dom w dębickim azylu – baza ZUM-u przy ul. Ratuszowej 12, tel. 14 681 64 86. Nie zostanie oddany na łańcuch ani na stałe do kojca!