Policjanci ustalają, kto kierował samochodem zarejestrowanym przez jednego z kierowców podczas niebezpiecznego manewru na jednej z podkarpackich dróg. Kierowca musi liczyć się z zatrzymaniem prawa jazdy i wizytą w sądzie, do którego trafi wniosek o ukaranie. Nagranie tego „wyczynu” świadek przesłał mailem do Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Od 1 lipca w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie działa skrzynka pocztowa „Stop agresji drogowej”. I nie ma dnia, by na adres tej skrzynki nie nadchodziły nagrania i zdjęcia dokumentujące wykroczenia kierowców. Najczęściej nieprawidłowe wyprzedzanie, lekceważenie znaków poziomych, parkowanie w miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych.
Nagrania i zdjęcia, a było ich już kilkadziesiąt, trafiają do komend miejskich i powiatowych Policji w całym kraju, decyduje o tym miejsce, w którym wykroczenie popełniono. Policjanci ustalają winnego, który ponosi odpowiedzialność, najczęściej karany jest mandatem.
W przypadkach rażących naruszeń przepisów, takich jak zarejestrowane na filmie wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, sprawy trafiają do sądów, a kierowcom policjanci zatrzymują prawa jazdy.