Kiedy zakładaliśmy Ziemie Dębicką w 1999 roku Lidka była jedną z pierwszych osób, które pisały do nieznanego nikomu wtedy jeszcze pisma. Z biegiem lat była autorką, której teksty dotyczące lokalnej historii zyskały rzesze Czytelników i cieszyły się ogromną popularnością. Dziś rano Lidka została potrącona na przejściu dla pieszych. Zmarła w dębickim szpitalu.
Lidka była autorką artykułów przez długie lata ukazywania się „papierowej” wersji Ziemi Dębickiej. Gdy Ziemia powstała w formie portalu, była jedną z pierwszych, która zdzwoniła do nas gratulując powrotu na medialny rynek w takiej formie. Umawialiśmy się, że znów będzie pisać do nas, jak tylko znajdzie czas.
Pasją Lidki była historia. W Dębickim Ogólniaku w swojej pracowni miała dziesiątki, setki dokumentów, które albo opracowywała albo miała się nimi zająć. Pamiętam gdy byłem u niej jakiś czas temu głowiliśmy się nad jakimś notesem z nazwiskami i liczbami obok nich. Nazwiska brzmiały po hebrajsku, liczby obok nich były bardzo tajemnicze. Ogromnie nas zaintrygował ten notes i mieliśmy wrócić do niego za jakiś czas. Siedząc w jej izbie historycznej planowaliśmy zrobić tyle jeszcze rzeczy. Nie zdążyliśmy.
Krzysztof Czuchra