Roman Ciszek, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Dębickiego mówi, że most kolejowy na Wisłoce powinień zostać. – Ale trzeba opracować koncepcję w której wykorzystano by ten obiekt. Mógłby stać się np. elementem łącznika autostrady z „czwórką” – mówi Ciszek.
Cieszek podkreśla, że ten most jest jedynym, który w okolicach Dębicy oprze się nawet bardzo dużej powodzi.
A takiej pewności nie mamy już w przypadku mostu na ul. Kościuszki, nie mówiąc już o moście w Straszęcinie – dodaje Ciszek. Ale trzeba wymyślić sposób w jaki można go zagospodarować. Mógłby zostać wykorzystany jako łącznik pomiędzy autostradą a „czwórką”, ale to nie jest zadanie dla budżetów miasta czy powiatu. Ale trzeba zacząć rozmawiać na ten temat.
– To dobry sygnał, że pojawiają się głosy za wykorzystaniem tego mostu a nie jego rozbiórką – mówi Marta Pyzińska, która od kilku lat walczy o jego ocalenie. Mam nadzieję, że będzie dobry początek drogi, która doprowadzi do ocalenia tego obiektu i rozwoju regionu.