Previous slide
Next slide

Z archiwum Ziemi Dębickiej – Zbuduję trzecią Dębicę ! Rozmowa z burmistrzem Dębicy Edwardem Brzostowskim.

106-0668_IMG
Edward Brzostowski jako burmistrz Dębicy gościł między innymi Krzysztof i Elżbietę Pendereckich

Poniżej prezentujemy wywiad z Edwardem Brzostowskim, który ukazał się na łamach papierowego wydania Ziemi Dębickiej w kwietniu 2004 roku
 
Z burmistrzem Dębicy usiłowaliśmy umówić się na wywiad dla naszej gazety od kilku miesięcy. Po pierwszych próbach telefonicznego załatwienia tej sprawy otrzymaliśmy wskazówkę, że aby było to możliwe należy przesłać taką prośbę faksem. Zrobiliśmy to, potem kolejnym życzeniem burmistrza było wcześniejsze przedstawienie pytań na piśmie. I ten postulat zrealizowaliśmy. Gdy wreszcie formalne kroki zostały załatwione przyszedł czas na uzgodnienie terminu. Ostatecznie rozmowa z Edwardem Brzostowskim odbyła się dokładnie pierwszego kwietnia. Była jak najbardziej poważna rozmowa mimo obchodzonego właśnie tego dnia święta dowcipu.
Panie burmistrzu ostatnio coraz głośniej mówi się o Pana planach powiększenia granic administracyjnych miasta …
Tak nie ukrywam, że zamierzam przyłączyć do Dębicy część Zawierzbia, Straszęcina i tzw. Błyszczówkę. Tereny te już od dawna związane są bardzo mocno z miastem i są dla niego „sypialnią”. Np. na Zawierzbiu większość ludzi chodzi do dębickich kościołów, a dzieci do szkół w mieście. Uważam, że trzeba pójść tym ludziom na rękę i przyłączyć ich do miasta z którym tak naprawdę są związani.
Ale na terenach, które chce Pan przyłączyć jest np. majątek gminny np. oczyszczalnia ścieków w Straszęcinie. A kto powiedział, że gmina Żyraków nie może mieć nieruchomości na terenie miasta? Zamierzamy wystąpić do mieszkańców tych terenów z zapytaniem czy chcą aby włączyć ich do granic administracyjnych Dębicy. Jeżeli nie zechcą to trudno.
Czemu Panu tak na tym zależy? Dębica wiele traci że nie ma 50 tysięcy mieszkańców. Jest wiele programów skierowanych do miast o takiej liczbie mieszkańców. To pozwoliłoby nam z nich skorzystać. Ponadto wiele firm, które mają siedzibę na tych terenach nie zawsze jest zadowolonych, że w swoich danych ma wiejski adres.
Taki pogląd nie sprzyja dobrym relacjom z Żyrakowem. Ja jestem burmistrzem Dębicy, a nie wójtem gminy Żyraków.
Podobno gości Pan w dworku w Straszęcinie na koszt miasta różne osoby… To nieprawda. Fakty są takie, że w dworku który dzierżawię są przyjmowane różne osoby, które przybywają do Dębicy. Dworek jest dzierżawiony przez Dexpol. Koszty pobytu gości w Straszęcinie to wyłącznie koszty poczęstunku dla gości zapraszanych przez Urząd Miejski. Posiłki są dostarczane przez dębickie restauracje a ich ceny są niezależne od tego czy są wydawane w dworku czy np. w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego. W 2003 i 2004 roku miasto wydało na spotkania w Dworku około 15 tyś. złotych, z czego około 7,5 tysiąca na bankiety towarzyszące koncertom Krzysztofa Pendereckiego w Dębicy, których koszty pokryli dębiccy sponsorzy. Urząd Miasta nigdy nie pokrywał dodatkowych kosztów związanych z eksploatacją Dworku takich jak np. ciepła woda, ogrzewanie na czas pobytu gości, gaz i prąd zużyty do podgrzania posiłków. Tylko raz Dexpol wystawił fakturę Urzędowi Miasta na kwotę 1441 złotych za zakwaterowanie delegacji albańskiej, ale jest ona darowizną na rzecz miasta i nigdy budżet miejski jej nie regulował. W pozostałych przypadkach delegacje przebywające w dworku goszczone są na mój koszt. Natomiast poczęstunki i wyżywienie ich zapewniają dębickie firmy. Wszystko jest w zestawieniu, które Panu przekazuję. (W dokumencie tym wyszczególnionych jest 10 pozycji opisujących wypadki goszczenia w Dworku delegacji z Albanii, Holandii, Akademii Ekonomicznej, firmy Onduline itp. wraz z informacją kto zapewniał obsługę gastronomiczną – tu widnieją nazwy: Hotel Igloopol, Kawiarnia Enigma, Bar BCC, Sklep wielobranżowy Krystyna Finek – przyp. red)
W kampanii wyborczej mówił Pan, że przywróci wielkość Dębicy. Jakie będzie to miasto ? Dębica będzie miastem z bardzo dobrą siecią komunikacyjną,. Już teraz zamierzamy wybudować ronda przy ulicy Krakowskiej i Chopina, Tysiąclecia i Rzeszowskiej i dokonać szeregu zmian w układzie komunikacyjnym przy ulicy Puszkina i innych częściach miasta.
To co Pan planuje niekoniecznie może się podobać sporej części mieszkających ludzi np. w pobliżu Puszkina. W tych okolicach mieszka pana zastępca Zygmunt Żabicki oraz radna Romualda Kasperek.
Już teraz mam wiele protestów, ale nie zwracam na nie uwagi. Miasto musi mieć sprawną sieć komunikacyjną, bo ona między innymi decyduje o jego atrakcyjności.
Podobnie jak ratusz? Miasto o takiej tradycji i pozycji powinno mieć Ratusz. Jeżeli powiat nie kupi obecnego budynku Urzędu Miasta to w nim zrobimy mieszkania komunalne lub akademik.
Za co w takim razie będzie on zbudowany? Mamy środki zabezpieczone w budżecie, chcemy sprzedać część miejskich działek i obiektów
Ale ceny, które są za te obiekty zaproponowane są znacznie zawyżone. Mam sporo telefonów w tej sprawie i nie odnoszę takiego wrażenia.
Czy nie za szybko chce Pan zrealizować swoje zamierzenia, czy nie jest to za duży pośpiech? Mam tylko cztery lata na to by zrealizować co obiecałem w kampanii wyborczej.
Ale zdarzają się Panu wpadki, jak np. muszla koncertowa na Rynku. Dziś farba schodzi z niej płatami mimo kilkukrotnego malowania. Faktycznie, z muszlą mamy potknięcie, bo chcieliśmy ją wybudować bardzo szybko na Dni Dębicy. Nie zdążono wówczas założyć rynien i deszcz zalał ściany. Wszystkie te usterki będzie musiał usunąć wykonawca w ramach gwarancji.
A te topole wycinane dziesiątkami… Będą wszystkie wycięte. Są zagrożeniem dla mieszkańców, bo są kruche i powodują alergie.
Z tego co mi wiadomo topole nie uczulają… Ale w pismach, które otrzymywałem w tej sprawie ludzie pisali, że tak. Ponadto wiosną gdy kwitną całe miasto jest pokryte puchem z ich kwiatów. Kilka z nich pozostanie jednak nie wyciętych. Są to pomniki przyrody i parę osik w okolicach muszli przy „Morsach”. Będziemy sukcesywnie zmieniać skład gatunkowy miejskiej zieleni i nasadzać szlachetne gatunki drzew. Piętnaście lat temu sadziliśmy drzewa wzdłuż Alei Jana Pawła II i jakie są to dziś piękne drzewa.
Ale „Igloopol” tych czasów nie doczekał. Zniszczenie „Igloopol”-u było sprawą polityczną. Zmarnotrawiono pracę setek i tysięcy osób, którzy tam pracowali. Ale przecież na bazie majątku, który po nim pozostał powstało szereg znanych zakładów jak chociażby Dakol, Igloocar, Igloomeat. Gdyby nie było Igloopolu firmy te nie miałyby się gdzie rozwijać. Igloopol to była druga Dębica i ja ją zbudowałem.
A teraz buduje pan trzecią? Tak chcę zbudować trzecią Dębicę.
A co by Pan zrobił, gdyby okazało się że przy tej budowie pomagają Panu skorumpowani urzędnicy? Każdą taką sprawą zająłbym się osobiście i domagałbym się jej szczegółowego wyjaśnienia. Staram się nadzorować każdą ścieżkę decyzyjną, gdzie mogłoby dojść do nadużyć. Dziś Urząd którym kieruję pracuje bardzo dobrze i ufam wszystkim swoim pracownikom.
Czy w tej pracy musi Panu pomagać aż dwóch zastępców. Ich obecność wynika z przepisów ustawy, która wymaga aby burmistrz takiego miasta jak Dębica miał dwóch zastępców. Przy obecnym zakresie obowiązków nie dałbym sobie rady z nimi. Poza tym, z tego chyba jestem znany w Dębicy, że przy mnie nie może się nie pracować.
Przy Pana sprawie pracują natomiast funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Pana spektakularne zatrzymanie dwa lata temu odbiło się szerokim echem w kraju. Do dziś nie wiem czemu ono nastąpiło w takiej formie. Gdy przyjechali do mnie funkcjonariusze zaraz obok pojawili się reporterzy, telewizja. A przecież wystarczyło wezwać mnie na przesłuchanie i byłbym się stawił. Nie trzeba było robić z tego aż takiego widowiska. Do dziś czekam na wyjaśnienie tej sprawy.
W kampanii wyborczej dużo mówił Pan złego o swoim poprzedniku. Czy dziś jest Pan w stanie powiedzieć o jego działaniach coś pozytywnego? Kampania wyborcza był prowadzona w bardzo brutalny sposób. Użyto w niej argumentów odnoszących się do stanu mojego zdrowia, poczytalności itp. Na pewno pozytywnym elementem było rozpoczęcie przebudowy ciągów komunikacyjnych, przebudowy centrum miasta chociaż uważam, że na centrum rynku powinna stanąć budowla w której mogłyby odbywać się imprezy kulturalne dla mieszkańców miasta. Pozytywnym też elementem była przebudowa sieci wodociągowych i kanalizacyjnych.
No to mamy wydarzenie historyczne. Po raz pierwszy publicznie powiedział Pan coś pozytywnego o swoim poprzedniku. Mówiłem to już wcześniej. O tych sprawach rozmawiałem też z panem Bielawą na początku tej kadencji.
Czy w tym roku doczekamy się złożenia przez Pana oświadczenia majątkowego w terminie. Tak, zrobię to w ustawowo nakazanym terminie do Wojewody Podkarpackiego tak jak zrobiłem to rok temu.
Ciągle chodzi mi po głowie ta „trzecia Dębica”. Czy po niej będą jeździły trolejbusy? Nie. Trolejbusy po tym mieście już nie będą jeździć. Kiedyś były plany aby linie trolejbusowe oplatały całe miasto, ale to upadło. Teraz gmina Żyraków wycina słupy po trakcji trolejbusowej i za bezcen sprzedaje je na złom. My też naszą sieć będziemy przerzedzać, ale odzyskane w ten sposób słupy wykorzystamy na oświetlenie innych części miasta. Ani po pierwszej, ani po drugiej, ani po trzeciej Dębicy trolejbusy jeździć już nie będą.
Dziękuję za rozmowę Dziękuję Rozmawiał Krzysztof Czuchra

Podziel się z innymi

Shares
Previous slide
Next slide

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.