Wczoraj policjanci dębickiego wydziału ruchu drogowego zatrzymali 29-letniego mieszkańca Róży. Mężczyzna popełnił szereg wykroczeń będąc w stanie po użyciu alkoholu.
Wczoraj policjanci dębickiej drogówki podczas patrolu miejscowości Róża dokonali pomiaru prędkości kierującemu audi a3. Wskazanie wynosiło 94 km/h. Funkcjonariusze podjęli interwencjię wobec kierującego. Na widok radiowozu audi wyraźnie przyspieszyło. Kolejne wskazanie wideorejestratora wyniosło tym razem 159 km/h. Kierujący nie reagował na sygnały dźwiękowe i błyskowe radiowozu. Po zrównaniu się z uciekającym pojazdem policjanci nakazywali mężczyźnie kierującemu audi zatrzymanie się. Kierowca audi gwałtownie zwolił i zjechał na teren jednej z posesji. Ku zdziwieniu policjantów za kierownicą siedziała już młoda kobieta, a widziany chwile wcześniej kierowca na tylnej kanapie. Siedzący z tyłu oświadczył, że pojazd prowadziła jego 23-letnia koleżanka.
Zatrzymany mężczyzna nie poddał się badaniu alkomatem na miejscu interwencji. Przewieziony do dębickiej komendy przyznał się, że to on kierował. Tym razem alkomat wykazał 0,10 promila alkoholu w organizmie zatrzymanego mężczyzny. Za szereg popełnionych wykroczeń policjanci wystawili 4 mandatay karne na łączną kwotę 1900 zł. Dodatkowo uciekinier zarejestrował na swoim koncie 26 punktów karnych. Nie zatrzymano prawa jazdy z uwagi na utratę uprawnień przez 29-latka we wrześniu tego roku z powodu kierowania pod wpływem alkoholu.
Postępowanie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Dębicy.
źródło: Podkarpacka Policja