Takiego zainteresowania i tylu gratulacji nie spodziewali się Państwo Andreasikowie, rodzice pierwszej urodzonej w 2017 roku dębiczanki. „Bardzo dziękujemy – po opublikowaniu Państwa artykułu na portalu Facebook otrzymujemy mnóstwo ciepłych życzeń i gratulacji od bardzo wielu osób:)pozdrawiamy serdecznie!” – napisała do redakcji kilka godzin po zamieszczeniu na portalu artykułu Anna Andreasik.
A zainteresowanie materiałem o pierwszej urodzonej w 2017 r. w Dębicy mieszkance było na portalu ziemiadebicka.pl ogromne. Dotychczas informację na profilu FB portalu przeczytało ponad 7,5 tysiąca osób, a liczba ta wciąż rośnie.
„No pięknie:) czyli moje nadzieje, że moje zdjęcie niedługo po porodzie w koszuli do karmienia przejdzie niezauważone okazały się płonne:)” – śmieje się Pani Ania.
Mama z małą Kingą jest już od czwartku w domu i jak mówi te pierwsze dni po powrocie są trochę szalone i wszyscy domownicy muszą wypracować nowy rytm dnia. W domu na małą Kingę czekała siostrzyczka, 2-letnia Wiktoria, również jak mówi ich mama „styczniowa dziewczyna”.
„Chciałabym wszystkim bardzo serdecznie podziękować w imieniu własnym, męża i naszej córeczki za tak wielką ilość gratulacji i życzeń wszystkiego najlepszego. Ta ilość życzeń i gratulacji przeszłą nasze najśmielsze oczekiwania i jest to bardzo, bardzo miłe” – mówi Pani Ania obiecując, że przyśle wspólne rodzinne zdjęcie całej czwórki.