30 stycznia 2017 roku swoje setne urodziny obchodziła Jadwiga Jędrzejowska z Dębicy. Z gratulacjami i najlepszymi życzeniami dalszych lat w zdrowiu i szczęściu odwiedzili szanowną Jubilatkę burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Dębicy Bernadetta Rusin, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Małgorzata Kędzior oraz kierownik dębickiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Krzysztof Madejczyk.
Historię jubilatki, jak się okazało pochodzącej z długowiecznej rodziny przybyłym gościom opowiedział opiekujący się od wielu lat panią Jadwigą siostrzeniec Wacław Grych.
„Rodzice cioci wyjechali z Dębicy w 1914 roku. Wujek, ojciec cioci, był pracownikiem austriackiej żandarmerii wojskowej i w związku z wybuchem I wojny światowej istniało zagrożenie jego życia, dlatego też zdecydowali się całą rodziną ewakuować i przenieść do Jugosławii, gdzie przebywali rok. W 1915 roku wszyscy wrócili do Dębicy i wybudowali dom przy ul. Konarskiego. W tym domu 100 lat temu, 30 stycznia urodziła się ciocia” – wspomina Wacław Grych.
Okres II wojny światowej jubilatka spędziła w Cieszynie skąd po wojnie wróciła do Dębicy i podjęła pracę w PZGS-ie. Jak podkreśla siostrzeniec jubilatki jeszcze 2 lata temu Pani Jadwiga bez problemu sama poruszała się po domu i w jego otoczeniu, a 6 lat temu sama nawet chodziła na zakupy do miasta. Przed dwoma laty złamała nogę i od tego czasu wymaga większej opieki, ale nadal jest osobą bardzo radosną i pozytywnie nastawioną do życia. Wizyta gości bardzo wzruszyła jubilatkę, która podziękowała wszystkim za pamięć, kwiaty i prezenty.
„To bardzo wzruszająca dla nas chwila i widać, że Pani Jadwiga też jest bardzo zadowolona. 100 lat to piękny wiek, ale jeszcze ważniejsze jest to, że bliscy, tak jak Pan Wacław pięknie się opiekuje swoją ciocią i tak serdecznie o niej mówi. Życzę Pani Jadwidze kolejnych lat w jak najlepszym zdrowiu i nieustającego wsparcia rodziny” – powiedział podczas odwiedzin u jubilatki burmistrz Mariusz Szewczyk.