s.Ambrozja (Marcjanna) Łączniak ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich
28 czerwca 2018 roku dwie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich: Zofia Liszka – Siostra Serapiona i Marcjanna Łączniak – siostra Ambrozja zostały odznaczone tytułem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” przyznawanym przez Instytut Yad Vashem.
Dyplomy i medale „Sprawiedliwych” z rąk ambasador Izraela w Polsce Anny Azari podczas uroczystości w Bieczu odebrała wówczas Agata Rybarczyk, krewna siostry Ambrozji, która przekazała go podczas uroczystości Matce Przełożonej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej Maksymilli Pliszce.
![](https://ziemiadebicka.pl/wp-content/uploads/2023/02/sabina-Bruk-1024x635.png)
źródło: Vad Vashem
Historia Sabiny Bruk i jej uratowania przez Służebniczki Dębickie:
Podczas okupacji niemieckiej siostry zakonne Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej (służebniczki dębickie): Atanazja, Czesława, Serapiona, Chrystiana, Ambrozja przebywały na placówce w Dominikowicach (pow. gorlicki), gdzie wspólnie z innymi zakonnicami prowadziły ochronkę.
Na przełomie 1942 i 1943 roku w Dominikowicach zjawiła się Żydówka Sabina Honigwachs, która uciekła z getta w Gorlicach. Sabiną opiekował się m.in. Jan Benisz z gorlickiej AK, który pomógł Żydówce w znalezieniu schronienia u sióstr. Zakonnice przebrały ją w habit i odtąd przebywała ona w zakonie jako zakonnica. Sabina pod przybranym nazwiskiem uchodziła za Polkę, która wstąpiła do klasztoru, ponieważ była prześladowana przez Niemców za swoje przekonania polityczne. Aby nie wzbudzać podejrzeń, wspólnie z siostrami spożywała posiłki i wraz z kilkoma z nich mieszkała w jednym pokoju. Poza tym wspólnie z nimi modliła się w kościele w pobliskiej Kobylance, spowiadała i przyjmowała komunię świętą oraz pomagała w pracach na terenie zakonu. Na miejscu Sabiną zaopiekowały się przełożona siostra Serapiona oraz siostry Chrystiana,Czesława i Atanazja.5 maja 1943 roku zmarła siostra Serapiona. Siostra Ambrozja objęła stanowisko przełożonej placówki w Dominikowicach. Ona również została wtajemniczona w szczegóły dotyczące ukrywanej dziewczyny. Siostra Ambrozja znalazła się w wąskim i zaufanym gronie osób, które opiekowały się Sabiną i ochraniały ją. Dzięki pomocy sióstr Sabina Honigwachs doczekała końca wojny.
![](https://ziemiadebicka.pl/wp-content/uploads/2023/06/Sabina-Bruk-siostry-sluzebniczki-1024x591.png)
„Przez pierwsze dni mojego pobytu w klasztorze przebywałam w owym pokoju, do którego mnie wprowadzono, gdy tylko przybyłam. W klasztorze było dużo służby, były nowicjuszki i dlatego należało odpowiednio grunt przygotować, zanim wprowadzono mnie do tego grona. Siedziałam więc przez szereg dni zamknięta w pokoju. Nie wychodziłam ani na chwilę, tutaj jadłam, tutaj piłam” – fragment wspomnień Sabiny.
Podczas wspomnianej uroczystości w Bieczu tytułami i medalami „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” uhonorowano dwie polskie rodziny i siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej, które podczas Holokaustu ratowały Żydów.
W gronie uhonorowanych znalazły się dwie siostry: Zofia Liszka – Siostra Serapiona i Marcjanna Łączniak – siostra Ambrozja, które podczas Holokaustu uratowały Sabinę Bruk Honigwachs, dziewczynę żydowskiego pochodzenia. Swoje zeznanie, historię ocalenia Sabina Bruk opisała we wspomnieniach do których dotarł pracownik IPN Rzeszów Michał Kalisz.
![](https://ziemiadebicka.pl/wp-content/uploads/2023/11/Siostry-Sluzebniczki-Debickie-Michal-Kalisz-8.jpg)
Michał Kalisz z IPN Rzeszów z siostrami Służebniczkami Dębickimi: s. Maksymillą Pliszką i s. Agnieszką Skrzypek podczas uroczystości w 2018 r. w Bieczu.
„Sabina Bruk w swoim zeznaniu opisała jak siostry uratowały ją podczas okupacji. Przebywała wówczas w Dominikowicach, koło Gorlic gdzie Siostry Służebniczki od lat ’30 XX wieku prowadziły swoją ochronkę. Podczas II wojny światowej siostry współpracowały z przedstawicielami Armii Krajowej, ukrywały broń, transportowały tę broń, prowadziły tajne nauczanie i organizowały pomoc. To wszystko wiemy z tego zeznania Sabiny Bruk. Wcześniej o tym nie wiedziałyśmy w zgromadzeniu. To wtedy, w okresie okupacji hitlerowskiej siostry uratowały Sabinę Bruk, która ukrywała się w zakonie, na co dzień chodząc w habicie. W uratowanie Sabiny zaangażowanych było 5 sióstr zakonnych ze Zgromadzenia: dwie, które były matkami przełożonymi – Zofia Liszka – siostra Serapiona i Marcjanna Łączniak – siostra Ambrozja oraz trzy inne siostry” – mówiła nam dwa lata temu siostra dr Agnieszka Skrzypek ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek, obecna na uroczystości w Bieczu.
![](https://ziemiadebicka.pl/wp-content/uploads/2023/06/Sabina-Bruk-dom-siostr-w-Dominikowicach-1024x779.png)
Uroczystość w Bieczu nie byłaby możliwa gdyby nie zaangażowanie, starania i poszukiwania Michała Kalisza z rzeszowskiego IPN. To on odnalazł zeznania Sabiny Bruk, a potem dotarł do krewnych siostry Ambrozji Łączniak, którzy mieszkają obecnie pod Jarocinem. W zeznaniu Sabiny Bruk były wymienione imiona pięciu sióstr, jednak Instytut Yad Vashem do którego o przyznanie tytułów i medali „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata” wnioskował Michał Kalisz z rzeszowskiego IPN zdecydował o odznaczeniu nim dwóch wspomnianych sióstr. Tytuły zostały siostrom przyznane w odstępie 3 lat: pierwszy w 2015 roku, a drugi w 2018 roku.
Na uroczystość zostali zaproszeni krewni siostry Ambrozji Łączniak i oni otrzymali medal od Yad Vashem, który na tej uroczystości przekazała na ręce Matki Przełożonej Generalnej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich s. Maksymilli Pliszki pani Agata Rybarczyk. W uroczystości uczestniczyli także burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk i dyrektor Muzeum Regionalnego w Dębicy Jacek Dymitrowski.
Dzięki staraniom Michała Kalisza Instytut Yad Vashem zrobił kopię dyplomu przyznania medalu tej nieżyjącej drugiej siostrze Serapinie. Dzięki temu zgromadzenie dysponuje dyplomem i medalem siostry Ambrozji i dyplomem siostry Serapiony. Dwa lata temu dzięki staraniom Michała Kalisza i IPN Rzeszów odznaczone zostały wszystkie siostry (pięć) które pomagały w ukrywaniu Sabiny Bruk.
![](https://ziemiadebicka.pl/wp-content/uploads/2024/06/dawniej-1a-1.jpg)
„W 1943 roku kiedy zmarła pierwsza przełożona zakonu Serapiona Liszka, Sabina w swoim zeznaniu opisuje, że przedstawiciele Armii Krajowej wyprowadzili ją z naszego domu, nawiązali kontakt z nową przełożoną Ambrozją Łaczniak, żeby pomóc jej w dalszym ukrywaniu się. Sabina została ubrana w habit sióstr i o tym, że nie jest ona siostrą zakonną wiedziały tylko wtajemniczone osoby.W swoim zeznaniu Sabina na 20 stronach opisuje życie w Dominikowicach. Jest to niezwykle barwna, choć ze względu na czasy tragiczna historia” – opowiada s. dr Agnieszka Skrzypek.
Część zeznania Sabiny Bruk zamieszczono w książce s.dr Agnieszki Skrzypek „Służebniczki Dębickie w diecezji tarnowskiej w latach 1891-1989” (przypisy):
„Określenie użyte przez Żydówkę pochodzącą z okolic Gorlic Sabinę Honigwachs Bruk, która opisała swój pobyt w Dominikowicach w domu sióstr, gdzie ukrywała się w habicie służebniczki podczas okupacji, współpracując z AK. Z jej zeznania pochodzi m.in. informacja,która wskazuje bardziej na pobyt kandydatek niż nowicjuszek w tej miejscowości: „W klasztorze tym [w Dominikowicach] było 10 sióstr i 8 nowicjatek. Wszystkie siostry nosiły habity, miały zgolone głowy i nosiły czepki. Natomiast nowicjatki nosiły długie czarne sukienki, nie miały zgolonych głów i nie nosiły czepków”. AYV, 03/1841, Zeznanie Sabiny Bruk, Tel-Awiw, kwiecień 1961, s. 21.”
„Tylko w ten sposób możemy spłacić dług wdzięczność wobec Sprawiedliwych. Ludzie ci ratowali Żydów z narażeniem własnego życia i życia swoich bliskich. Całe rodziny były zastraszane, drżały o życie własne i swoich bliskich, często nie wiedzieli, co robić i do kogo zapukać. Obawiali się Niemców i szmalcowników. W tej godzinie próby Sprawiedliwi otworzyli swoje serca i drzwi swoich domów dla tych przerażonych rodzin. To byli niezwykli ludzie, prawdziwi bohaterowie” – mówiła o odznaczonych podczas uroczystości w Bieczu Anna Azari, ambasador Izraela w Polsce.
Artykuł ukazał się po raz pierwszy na portalu ziemiadebicka.pl w czerwcu 2018 roku