Jesienne spotkania z historią – były niemiecki poligon rakietowy Pustków – Blizna

v1
Rakiety V1 były testowane na terenie tego pierwszego na świecie poligonu rakietowego. Przy jego budowie pracowali więźniowie z obozu w Pustkowie

Zaledwie kilkanaście kilometrów od Dębicy w Pustkowie  znajdują się pozostałości jednego z największych w tym rejonie Polski obozów zagłady. Więźniowie obozu byli wykorzystywani do prac na pierwszym na świecie poligonie rakietowym utworzonym w tym rejonie. Tu Niemcy testowali swoje rakiety V1 i V2.
 
Obóz powstał w 1940 roku. Ale już wcześniej Niemcy podjęli decyzję o utworzeniu w rejonie pomiędzy Mielcem, Dębicą i Kolbuszową ogromnego poligonu o kształcie kwadratu, którego każdy bok miał długość około 20 kilometrów. Miejscową ludność wysiedlono a poligon otrzymał nazwę SS Truppenübungsplatz – Heidelager „Wrzosowisko”. Poligon początkowo był wykorzystywany jako poligon artyleryjski. Jednak po zbombardowaniu w sierpniu 1943 roku ośrodka badawczego w Peenemunde na wyspie Uznam, Niemcy przenieśli do Blizny prace na rakietami. Do prac adaptacyjnych teren poligonu do nowych celów wykorzystywano więźniów z Pustkowa. Ich rękami wzniesiono tam sztuczną wieś wraz z dyktowymi chałupami, garnkami na płotach i susząca się bielizną i pościelą, obok zabudowań pasły się gipsowe zwierzęta i rosły sztuczne rośliny. Więźniowie wykonywali również drogi dojazdowe na terenie poligonu, a efekty ich pracy widoczne są do dziś. Betonowe drogi wykorzystywane są do dziś a ich stan jest bardzo dobry!
Niemcy bardzo silnie umocnili ten rejon. Do dziś w okolicach Ostrowa, Blizny można spotkać bunkry wzniesione przez Niemców, które mimo upływu lat są wciąż w bardzo dobrym stanie. W sierpniu 1944 roku w walkach w tym rejonie zginęło około tysiąca żołnierzy rosyjskich. Pomnik ku ich czci wzniesiono tuż obok drogi Pustków- Ocieka.
Teren poligonu odwiedzał Henrich Himmler a prace nad rakietami nadzorował Wernher von Braun, który po wojnie dostał się do niewoli amerykańskiej i został przewieziony do USA. Tam brał udział w amerykańskim programie kosmicznym, pracował między innymi na rakietami balistycznymi oraz napędem statków kosmicznych Apollo.
Obóz początkowo mieścił się obok stacji kolejowej Kochanówka. Więziono w nim robotników potrzebnych przy budowie instalacji poligonowych. Początkowo byli to jeńcy franuzcy oraz belgijscy oraz ludność żydowska z okolic Dębicy, Tarnowa, Mielca, Ropczyc oraz Sędziszowa. Jesienią 1940 założono właściwy obóz, którego pozostałości można oglądać do dziś. Mieścił się on około dwóch kilometrów od stacji i był to prawdziwy obóz zagłady, z dymiącymi stosami krematoryjnymi, masowymi egzekucjami w którym zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Znajdował się on u podnóża góry, dziś zwaną Górą Śmierci. Kilka lat temu silna wichura przewróciła kilka drzew na Górze Śmierci. Wyrwane korzenie odsłoniły ludzkie prochy ze spalonych ciał więźniów.
W obozie w Pustkowie przebywali więźniowie przywiezieni z Białej Podlaskiej, Krakowa, Rzeszowa, Tarnowa, Warszawy, Wieliczki i Żywca. W okresie funkcjonowania obozu przebywało w nim ok. 14 tysięcy Żydów, z czego ok. 7 tysięcy zginęło lub zostało zamordowanych. Straciło tu również życie ok. 5 tys. jeńców radzieckich i 3 tys. Polaków. Łączna liczba śmiertelnych ofiar obozu wynosi około 15 tysięcy osób.
Ku ich pamięci w 1964 roku zbudowano pomnik, który do dziś znajduje się na Górze Śmierci.
Co można dziś zobaczyć.
W Pustkowie oprócz pomnika na Górze Śmierci oraz komory w której składano ciała więźniów do dziś można zobaczyć tzw. ringi – czyli istniejące do dzisiaj betonowe odcinki dróg o podkowiastym kształcie. To właśnie przy tych ringach w czasie wojny były baraki dla SS – manów. W każdym ringu były kuchnie, stołówki, pralnie itp. Praktycznie każdy z nich jest przejezdny do dziś. Można się do nich dostać jadąc od Pustkowa w kierunku Ocieki. Po lewej stronie mijamy Zakłady Tworzyw Sztucznych, kilkaset metrów dalej po prawej stronie znajduje się pomnik poległych żołnierzy rosyjskich. Jadąc dalej mijamy las i po prawej stronie są zjazdy na wspomniane wcześniej ringi. Dziś są one w większości zarośnięte, ale przejezdne. Pomiędzy drzewami można dostrzec resztki fundamentów baraków w których mieszkali SS-mani.
Jadąc dalej w kierunku Ostrowa dojeżdżamy do drogi Ropczyce – Ocieka. Skręcając w lewo za lasem po lewej stronie widzimy jeden z bunkrów, w niedalekiej odległości są kolejne. Udając się dalej w kierunku Bliznej można dotrzeć do miejsc gdzie odpalane były pociski rakietowe. Większość obiektów – głównie betonowe fundamenty, znajduje się w lesie, jest trudna do odnalezienia. Stosunkowa łatwo jest trafić na niewielki bunkier, w pobliżu drogi z którego odpalano rakiety.
Pustków dziś.
Europejskie Centrum Pamięci i Pojednania.
W  wyniku tego projektu powstał nowoczesny obiekt z salą audiowizualną, w pełni przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jego celem jest pielęgnowanie pamięci o ofiarach zamęczonych na tych ziemiach, ale również próba pojednania pomiędzy narodami, których splot historii postawił po przeciwnych stronach. Tu będą zapraszani przede wszystkim młodzi ludzie z Polski, Izraela, Francji, Belgii, Rosji oraz Niemcy oraz ambasadorzy tych krajów. Tu patrząc na miejsce gdzie dokonywały się rzeczy tak straszne będą uczyli się jak żyć obok siebie pamiętając o zamęczonych tu ludziach.
Temu celowi służy również rekonstrukcja baraków obozowych u podnóża Góry Śmierci. Składa się ona z kilku baraków gdzie znajdują się pamiątki z czasów II Wojny Światowej.
Jak dojechać do Pustkowa?
Z Dębicy udajemy się w kierunku na Mielec. Tam kilkaset metrów za kościołem w Brzeźnicy (uwaga tuż obok stoi fotoradar) skręcamy w prawo, przejeżdżamy tory kolejowe i wjeżdżamy na drogę ułożoną z kostki granitowe tzw. kocich łbów. Po kolejnych kilkuset metrach dojeżdżamy do drogi ułożonej z betonowych płyt. Skręcając w prawo, jedziemy około 2 kilometrów i dojeżdżamy do Góry Śmierci u podnóża której stoją zrekonstruowane baraki oraz wieża obozowa. Wracając z powrotem do drogi głównej skręcamy w prawo i znów po betonowych płytach jedziemy w kierunku Ocieki i dojeżdżamy wspomnianych wcześniej ringów. Jadąc dalej dojedziemy do Blizny gdzie znajduje się park Historyczny z rekonstrukcją rakiety V 2.
 

Podziel się z innymi

Shares

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.