Radny Paweł Jarosz (PSL) narzekał podczas dzisiejszej sesji Rady Powiatu, że Sąd Pracy mieści się w stolicy województwa. – Ja i moi koledzy, których dosięgła „dobra zmiana” na rozprawy musimy jeździć do Rzeszowa -mówił radny. Kiedy Sąd Pracy wróci do Dębicy ? – pytał Jarosz swoich kolegów radnych.
Z odpowiedzią pośpieszył mu radny Michał Maziarka (PiS). -To przecież poprzedni rząd PO-PSL zlikwidował Sąd Pracy w Dębicy. To teraz dzięki ich deczyji musi pan jeździć do Rzeszowa – mówił radny Maziarka.
Radny zapewnił też swojego kolegę, że trwają rozmowy, które mają na celu przywrócenie funkcjonowania Sądu Pracy w Dębicy. – Ale nie jest to takie proste – tłumaczył Maziarka. Wiąże się ze sprawami lokalowymi i finansowymi, które trzeba rozwiązać. Ale pracujemy nad tym – zapewniał radny.