1 stycznia 2017 roku tuż po północy w jednym z mieszkań dawnego hotelu robotniczego Wisłoki przy ul. Kwiatkowskiego wybuchł pożar. Z budynku zostało ewakuowanych ok. 50 osób, dla których straż pożarna rozstawiła specjalny ogrzewany namiot. Trzy osoby z objawami podtrucia zostały przewiezione do szpitala, ale w toku dalszych działań okazało się, że nie wymagają dłuższej hospitalizacji. Cały budynek był mocno zadymiony, dlatego strażacy musieli pracować w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. W akcji brało udział 7 zastępów straży pożarnej, policja i zespoły pogotowia ratunkowego.
Na miejscu zdarzenia pracuje ekipa śledcza i ekspert do spraw pożarnictwa, który ma zbadać przyczyny pożaru. Po ewakuacji blisko 50 osób znalazło schronienie w rozstawionym przez straż ogrzewanym namiocie, a następnie część z nich została przewieziona do hali Domu Sportu, część do Ośrodka Interwencji Kryzysowej, a część znalazła schronienie u rodzin. Nie wiadomo kiedy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań ponieważ nadzór budowlany wydał decyzję o tymczasowym niedopuszczeniu do użytkowania całego budynku. Burmistrz Mariusz Szewczyk poinformował, że dla wszystkich poszkodowanych zostaną zorganizowane lokale zastępcze. W tej sprawie 1 stycznia w południe w Urzędzie Miejskim zebrała się Miejska Komisja Mieszkaniowa.
fot. profil FB OSP Pustynia