Aleksandra Ożóg, utalentowana dębicka wokalistka zdobywająca najwyższe laury na ogólnopolskich festiwalach i przeglądach sięgnęła po kolejny. Tym razem zajęła pierwsze miejsce na V Festiwalu Piosenki Aktorskiej, Filmowej i Musicalowej – „Piosenka w meloniku” – Rzeszów 2015.
Do piątej edycji Festiwalu, która jest pierwszą o zasięgu międzywojewódzkim zgłosiło się blisko dwustu uczestników. Do wokalnego konkursu zakwalifikowało się ostatecznie stu wokalistów z trzydziestu pięciu miast województwa podkarpackiego, lubelskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego
oraz śląskiego. Festiwal odbywał się pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Rzeszowa, Marszałka Województwa Podkarpackiego, Wojewody Podkarpackiego i Narodowego Centrum Kultury.
Aleksandra Ożóg, stypendystka burmistrza miasta w dziedzinie kultury, reprezentantka Miejskiego Ośrodka Kultury, uczennica 1 klasy II Liceum Ogólnokształcącego w Dębicy wyśpiewała kolejne pierwsze miejsce na organizowanym przez Rzeszowski Dom Kultury festiwalu piosenki, który odbył się 12 lutego br.
Najwyższy laur przyznała Oli komisja artystyczna w składzie: Robert Janowski, Olga Bończyk, Dariusz Kordek oraz Magdalena Skubisz. Aleksandra zaśpiewała piosenkę „Wybacz mamasza” Agnieszki Osieckiej i Przemysława Gintrowskiego. Swoim wykonaniem bardzo wzruszyła i zainteresowała jurorów, którzy przyznając nagrodę docenili jej wrażliwość, skromność, szczerość i prawdę, którą Ola podzieliła się z nimi i publicznością. Robert Janowski wskazywał na niezwykłą dojrzałość wykonania, a Olga Bończyk nakłaniała, by Olka szła dalej tą drogą. Po ogłoszeniu wyników uczestnicy mieli okazję indywidualnej rozmowy z jurorami i zrobienia zdjęć.
Oli na festiwalu towarzyszyła mocna ekipa wsparcia: akompaniujący na fortepianie dębiczanin Piotr Madura, student Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, który na pewno przyczynił się do sukcesu, Dominika Migoń, instruktorka MOK dokumentująca wydarzenie, Agnieszka Augustynowicz, instruktorka i przyjaciółka Oli, od lat przygotowująca ją do konkursów piosenki oraz rodzice. Swoją energię przekazywała też inicjatorka pomysłu zgłoszenia do festiwalu p. Elżbieta Kęsik, dyrektor MOK Pani, która od lat śledzi i wspiera poczynania 16-latki, ale z racji sprawowanych obowiązków nie mogła brać udziału w tym wydarzeniu.