Jak w „Igloopolu” ilość owiec hodowanych w Bieszczadach w papierach księgowym zawsze się zgadzała. Choć w rzeczywistości różnie to bywało
Gdy Kombinat Rolno – Przemysłowy „Igloopol” gospodarzył w Bieszczadach jedną z gałęzi produkcji była hodowla owiec. Był to autorski pomysł ś.p. Edwarda Brzostowskiego, który lecąc kiedyś helikopterem nad tymi górami