Z historii KRP Igloopol – Między Głowaczową a Wolą Wielką miało być lotnisko. Miały tam lądować największe samoloty świata „Rusłany”

Brama wjazdowa do KRP Igloopol w Straszęcinie. Stan w roku 2016.

Edward Brzostowski główny kierunek swoich działań gospodarczych widział na wschodzie. Tam zamierzał sprzedawać towary wyprodukowane w Igloopolu, które chciał transportować drogą lotniczą z własnego lotniska zlokalizowanego pomiędzy Głowaczową a Wolą Wielką.

W czasach świetności KRP Igloopol kombinat miał swoje sklepy firmowe w ówczesnym Związku Radzieckim. Te placówki istniały w Moskwie, Lwowie i wielu innych miastach naszego wschodniego sąsiada. Wynikało to z głównego kierunku, który jako cel strategiczny obrał sobie Brzostowski. Plan wyglądał mniej więcej tak. Cześć produkcji Igloopolu będzie wysyłana na wschód drogą lotniczą. Do tego będzie potrzebne lotnisko i miało ono powstać w okolicach Dębicy właśnie w rejonie Głowaczowa – Wola Wielka. Tam według założeń Brzostowskiego miały lądować samoloty, między innymi potężne Rusłany i zabierać towary do odbiorców na Wschodzie.
Brzostowski miał bardzo dobre relacje z przywódcami ZSRR, między innymi z Michaiłem Gorbaczowem. Lekcje jak się gospodaruje w Igloopolu odbyło 16 dyrektorów 16 republik radzieckich.
-To był dla nich inny świat. Myśmy pokazywali im jak funkcjonować, jak tworzyć przedsiębiorstwo, które potrafiło produkować na potrzeby kraju i troszczyć się o pracowników – wspomina Edward Brzostowski.
Ale ci dyrektorzy nie wywarli na Edwardzie zbyt wielkiego wrażenia jako gospodarze. To byli urzędnicy, nie wizjonerzy. Dlatego Brzostowski wciąż widział szansę na rozwój Igloopolu w handlu ze Wschodem.
-Rosja od wielu lat nie jest samowystarczalna jeśli chodzi o produkcję żywności i długo nie będzie – mówi były wiceminister. Tak było za czasów Igloopolu, tak jest i teraz.
Dlatego też forsował ten kierunek rozwoju Kombinatu uwzględniając w nim potrzebę transportu lotniczego. Niestety, plany te upadły wraz z likwidacją Igloopolu.

Podziel się z innymi

Shares

Czy podoba się Wam tegoroczna dekoracja świąteczna na dębickim Rynku ?
Previous slide
Next slide

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.