Previous
Next
Previous
Next
Previous
Next

Napisali mu „H..j” na samochodzie, przebili opony i obrzucili auto jajkami

„Wraz z mężem chcemy podziękować pewnym osobom za notoryczne rysowanie, obijanie, malowanie auta oraz przebijanie opon. Nasz Golf IV na osiedlu nikomu nie wadzi, nie przeszkadza, a non stop ktoś mu robi krzywdę. No chyba że w przeciągu roku zrobiły to 4-5 różnych osób na jednym osiedlu. Takim walniętym sąsiadom serdecznie dziękujemy i wierzymy, że karma wraca i wasze autka będą w takim a nawet gorszym stanie” – napisała dzisiaj na FB Pani Sandra.

W tekście było jeszcze jedno mniej cenzuralne zdanie, ale sobie je podarowaliśmy zapytaliśmy natomiast Pana Marcina, męża Pani Sandry o szczegóły zdarzeń które spowodowały, że napisała ona ten post na FB.

„Czujemy się bezsilni i bezradni wobec tego co się dzieje. Ani policja ani spółdzielnia nic w tym zakresie nie robią. Spółdzielnia mówi, że nie mają funduszy na monitoring, a policja, że jak nie złapano nikogo na gorącym uczynku to nic nie można zrobić. A świadków brak. Mieszkamy na tym osiedlu czwarty rok. Niecałe 2 lata temu pierwszy raz był incydent – sąsiad z klatki obok zarysował przedni zderzak naszego auta.

Pokrył koszty naprawy po 2 tygodniach i było po sprawie. Potem się wyprowadził. Ale kolejne zdarzenia raczej są już związane z innymi sąsiadami. Tak nam się przynajmniej z żoną wydaje. Za rękę nie złapaliśmy, ale na naszym aucie, na całym boku ktoś napisał „H..J” i przebił opony. Potem ledwie samochód wyszedł od lakiernika ktoś nam wgniótł prawy zderzak. Zacząłem parkować na innym parkingu, ale i to nic nie dało. Spośród wszystkich samochodów na tym parkingu ustawionych w jednym rzędzie tylko nasze zostało obrzucone jajkami. Jakiś czas później wymieniłem opony na nóweczki to po 2 tygodniach już musiałem nowe kupić, bo znowu mu je przebili. Mechanik do którego dostarczyłem auto powiedział, że on tego nie załata i ktoś to musiał ktoś musiał specjalnie przebić. A wczoraj znowu ktoś przedni zderzak lewy zarysował i jest wgnieciony” – mówi Pan Marcin.

Pan Marcin chciałby trochę spokoju i funkcjonowania na normalnych zasadach, a nie codziennego zastanawiania się czy znowu zastanie samochód z poprzebijanymi oponami, namalowanymi napisami czy obrzucony jajkami.

Podziel się z innymi

Shares

Więcej informacji...

My i nasi partnerzy uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika my i nasi partnerzy możemy korzystać z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych oraz identyfikację poprzez skanowanie urządzeń.

Kliknięcie w przycisk poniżej pozwala na wyrażenie zgody na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów, zgodnie z opisem powyżej. Możesz również uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje zanim wyrazisz zgodę lub odmówisz jej wyrażenia. Niektóre rodzaje przetwarzania danych nie wymagają zgody użytkownika, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Preferencje nie będą miały zastosowania do innych witryn posiadających zgodę globalną lub serwisową.